poniedziałek, września 03, 2018

Wesele z niemowlakiem - moje propozycje na wygodne sukienki

     Mając dziecko trudno jest latać cały dzień w szpilkach, mieć nienaganny makijaż 24 h na dobę i idealnie ułożone włosy. Życie weryfikuje nasze przyzwyczajenia, a dokładniej dziecko. Ślub i wesele to bardzo fajna uroczystość i impreza, którą uwielbiam od zawsze. Można się pośmiać, spotkać znajomych czy rodzinę, której nie widzieliśmy dłuższy czas. Czy małe dziecko ma być wyznacznikiem pójścia lub nie na taką imprezę? Oczywiście, że NIE! Od samego początku odkąd pojawił się mój Mały Łobuziak, wiem, że gdziekolwiek tylko będę mogła to go zabiorę i że moje życie nie uległo aż tak drastycznej zmianie, że mam odmawiać sobie wszystkiego tylko dlatego, że w moim życiu pojawił się On. Tylko chwila, zaraz w co tu się ubrać? Na weselu, na którym byliśmy byłam po 5 mc od porodu. Niestety mój brzuch nadal był lekko opuchnięty i nie wróciłam jeszcze do formy sprzed porodu. Druga sprawa to karmienie! Tak, karmię piersią i uważam, że jest to najlepsze co mogę dać swojemu dziecku na start w przyszłość. I nie, jeśli dziecko ma ponad 3mc czy 6 mc czy nawet rok, a może dwa nie trzeba go dokarmiać MM, bo kiedyś tak było, a teraz się nie najada - ale to nie o tym będzie dzisiejszy post. A więc o czym?


Suknie, sukienki, sukieneczki na wesele!

Jak już kiedyś pisałam moda po ciążowa plus size z możliwością karmienia piersią prawie nie istnieje. Na Chrzest znalazłam prosta sukienkę, jednak na weselu chciałam wyglądać lepiej i nie chciałam aby to było białe bądź ecru (nigdy nie wiadomo jaką dokładnie suknię ślubną ma Panna Młoda). Dodatkowo był to lipiec, bardzo gorący i pełny słońca miesiąc, które bardzo dawno nie było! 


Wygodne sukienki na guziki 

Najlepszym rozwiązaniem jest sukienka jak to Mama Ginekolog mówi - Cioci Kloci - hit tego lata. Prosta, zwiewna, ale dla mnie bez WOW. Jedyny plus to guziki na całej długości. Jest to idealna sukienka na co dzień, w której możemy nakarmić dziecko wszędzie gdzie chcemy, bo wystarczy odpiąć guzik, a nie wywalać całą pierś. Tego typu sukienki były, nie wiem czy jeszcze są w każdej chyba możliwej sieciówce. Nawet sklepy internetowe miały multum modeli takich sukienek. Sukienka Cioci Kloci jest fajnym wyjściem na spotkanie ze znajomymi, nawet Chrzest dziecka, nie jest to mój styl i nie tego szukałam. 

Przepiękne sukienki koronkowe 

Później napotkałam przepiękne sukienki koronkowe o czym możecie przekonać się na stronie https://lamoda.pl/katalog/tag-sukienki-na-wesele. Ale jak tylko przymierzyłam parę różnych modeli, to albo nie ma jak karmić, albo było w niej gorąco już w samej przymierzalni, a co dopiero na sali weselnej :O Poszukiwałam i poszukiwałam, przymierzałam i przymierzałam. Wreszcie trafiłam na piękną sukienkę Maxi, z zakładkami na biuście, a więc idealna do karmienia. Niestety była w moim rozmiarze tylko w kolorze białym, a niestety uważam, że biała suknia na weselu przysługuje TYLKO Pannie Młodej. Poza tym, maxi na wesele? Z dzieckiem? Powiem Wam szczerze, że miałam wiele obaw co do takiej długości i bardzo szybko z niej zrezygnowałam.

Zmysłowe sukienki hiszpanki – idealne dla karmiącej mamy

Najlepszym rozwiązaniem przy karmieniu piersią i ciepłym lecie była hiszpanka! Hit tych wakacji, bardzo łatwo nakarmić dziecko, dostępnych było bardzo dużo modeli, w różnych wzorach i kolorach! Czego chcieć więcej? Ciekawe propozycje sukienek hiszpanek oraz sukienek koronkowych sprawdz tutaj. Jak dla mnie jest to idealne rozwiązanie dla karmiących mam na jakiejkolwiek imprezie bądź na codzienny look młodej mamy. Oczywiście są hiszpanki obcisłe, ale również te zwiewniejsze, które super maskują po ciążowy brzuszek.

Jak jesteśmy w temacie takich imprez i dzieci to polecam słuchawki wygłuszające. W internecie znajdziecie minimum 2 firmy produkujące słuchawki na bawełnianą opaskę na rzepy. Jest to rewelacyjny produkt, w który koniecznie musicie się wyposażyć jak tylko myślicie o głośnej imprezie. Słuchawki chronią słuch dziecka, ale również pozwalają mu spokojnie spać przez prawie całą imprezę! :)
Bałam się trochę czy to zadziała, ale powiem wam szczerze, że spisały się na medal i nie żałuję nawet jednej złotówki, które na nie wydałam. 

A jak jest u Was? Wolicie chodzić z dzieckiem na tego typu imprezy? Czy raczej zostawiacie dzieci pod czyjąś opieką i balujecie do białego rana?




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania i wyrażania swojej opini! :)