Xblitz Kinder elektroniczna niania z kamerą - hit czy kit?

     Zanim miałam dziecko uważałam, że młodzi rodzice przesadzają. Za bardzo się martwią i chuchają na dziecko jakby było kruche jak szkło. Odkąd urodziłam syna zrozumiałam, że dzieci są kruche i faktycznie przez pierwszy rok najbardziej się o nie martwimy, bo nie jesteśmy przyzwyczajeni do płaczu dziecka w nocy, nie rozumiemy dokładnie czego dziecko chce. Mimo, że nie mieszkam w 150m2 domu, tylko w bloku to i tak będąc np w kuchni i myjąc naczynia, o dziwo nie słyszałam płaczu własnego dziecka! Niby to tylko blokowe mieszkanie, ale ma trochę metrów, dodatkowo drzwi od pokoju dziecka są zamknięte i strumień lecącej wody zagłusza płacz. A więc jest sobie z tym poradzić aby nie siedzieć koło łóżeczka dziecka non stop gdy tylko ma drzemkę? Naprzeciw wychodzi nam dzisiejsza technologia i niania elektroniczna. Takich urządzeń na rynku jest bardzo dużo! Od zwykłych ala walkie-talkie, gdzie tylko możemy coś usłyszeć ewentualnie powiedzieć, mamy również kamery elektroniczne z wyświetlaczem LCD oraz milionem różnych funkcji.

Dzisiaj będzie o niani elektronicznej Xblitz KINDER. 

Xblitz Kinder to wideo-niania z dwustronną komunikacją głosową. Kamera jest bardzo lekka, ustawiana ręcznie i bez akumulatora, przez co musi być non stop podłączona do prądu. Nie jest to jednak problemem, bo w zestawie znajdziemy ładowarkę z naprawdę długim kablem (duży plus za to!). Kamera jest mała - 10 cm x 7cm x 7 cm, dzięki czemu nie rzuca się w oczy i nie zaburza wystroju wnętrza.

Monitor również jest lekki, ma malutką nóżkę, która utrzymuje go w pozycji pionowej. Na monitorze mamy możliwość włączenia kołysanek (aż 8 do wyboru), mikrofonu, dzięki któremu mamy komunikacje dwukierunkową tj nie tylko słyszymy dziecko, ale również dziecko może usłyszeć nas! Dodatkowo mamy funkcję VOX, która zapewnia maksymalna oszczędność energii i monitor uruchamia się w momencie ruchu dziecka bądź dźwięku. Monitor wyposażony jest w akumulator, który po naładowaniu starcza na ok 1,5 h do masz 2h. W trybie VOX ten czas wydłuża się do 12 h. 

Niania Xblitz Kinder umożliwia podgląd dziecka w dzień jak i w nocy, dzięki funkcji trybu nocnego. Dodatkowo kamera ma termometr, który pokazuje temperaturę w pokoju dziecka. Funkcja ta jest niezastąpiona przy noworodku ze względu na temperaturę w której powinien się znajdować, ale również przy starszakach, aby dziecku przyjemnie się spało - nie za ciepło, nie za zimno. 

Monitor ma 3,2", jest mały i poręczny dzięki czemu możemy mieć go zawsze przy sobie. Zasięg łączności to aż 260 metrów, na szczęście mi aż tyle nie jest potrzebne, ale w naszym mieszkaniu łączność jest idealna, nie ma zakłóceń i przerw, nawet w trybie nocnym. Monitor wyposażony jest również w funkcję powiadomień alarmowych, która poinformuje nas nie tylko o przebudzeniu dziecka, ale można ustawić ją również jako przypomnienie o czasie karmienia. Jakość obrazu oceniam na dobrą, przekazywany obraz jest z lekkim opóźnieniem. 

Niestety, żeby nie było aż tak różowo są również i minusy. Kamera nie ma funkcji obrotu, wszystko musimy ustawić ręcznie. Niestety mój mały Łobuziak bardzo kręci się podczas snu, dlatego kamerę muszę parokrotnie przestawiać podczas jednego wieczoru czy nocy. Dodatkowo kamerę można zamontować tylko na śruby, ale położyć aby stała. Brakuje mi funkcji klipsa, albo podobnego montażu na ramie łóżeczka. Największym jednak minusem jest sprzęganie się kamery z monitorem. Mimo, że jestem z monitorem w zupełnie innej części mieszkania  z monitorem, a kamera u syna na drugim końcu mieszkania to i tak przy choćby myciu naczyń potrafi się sprzęgać. Nie wiem od czego to jest zależne - jeśli ktoś miał podobny problem i udało mu się to zniwelować proszę o radę :)

Nianię Xblitz Kinder możecie kupić już od 315 zł. Jak dla mnie cena jest adekwatna do jakości produktu. Nie jest to produkt z najwyższej półki, jednak sprawdza się bardzo dobrze, jest również lepszym rozwiązaniem niż nianie o komunikacji jednokierunkowej głosowej.