Niania do zadań specjalnych - Vtech BM4500 elektroniczna niania

Czy niania elektroniczna jest potrzebna? Czy może jest to wymysł dzisiejszych czasów. Kiedyś żyło się bez i też wychowywano dzieci. Oczywiście, jak najbardziej się z tym zgadzam. Kiedyś również żyło się bez telefonów komórkowych, internetu i blogów, co nie oznacza, że i teraz mamy bez nich żyć, skoro ułatwiają nasze życie. W macierzyństwie jedną z takich rzeczy jest właśnie elektroniczna niania z funkcją wideo. Poniżej przedstawię Ci nianię, na którą z pewnością warto zwrócić uwagę przy wyborze niani elektronicznej. Mowa o Vtech BM4500 - nic Ci to nie mówi, prawda? 

VTECH BM4500

Elektroniczna niania marzeń? Możliwe, że tak!
Kamera VTECH BM4600 składa się z dwóch części: nadawczej czyli kamery oraz odbiorczej czyli monitora. Niania posiada dwustronną komunikację, dzięki czemu możemy mówić do dziecka mając monitor, a kamera będzie nadawała dźwięk. 
Najważniejszą i najbardziej przydatną funkcją tej kamery jest obrót sterowany monitorem. Jak dla mnie jest to hit nad hitami i znacznie ułatwia obsługę kamerki. Nie trzeba co chwilę chodzić i przestawiać kamery, aby widzieć dziecko. Kamera obraca się o ok 270 stopni na boki, ale również 120 stopni góra/dół. Ma możliwość mocowania na ścianie, co jeszcze bardziej wpływa na korzyść tej Niani. Jak dziecko jest noworodkiem, albo chociaż do tego 3/4 miesiąca życia, kiedy nie obraca się za bardzo podczas snu, kiedy łóżeczko jest na najwyższym poziomie, to wystarcza zwykła prosta elektroniczna niania. Natomiast teraz kiedy mój syn ma 9 msc, a łóżeczko jest na najniższym poziomie zrozumiałam dlaczego ta niania jest taka genialna! Mogę zamocować ją w każdym miejscu nad łóżeczkiem, położyć w miejscu gdzie będzie widoczne cała łóżeczko i dodatkowo sterować obrazem gdy tylko syn się przemieszcza - a uwierz jest to normalne w późniejszym okresie. Kładziesz dziecko prosto, na płaskiej poduszce, a po ok godzinie, w miejscu głowy ma nogi. Dodatkowo kamera ma zoom, który również jest plusem.

Nianię można używać również w dzień podczas zabawy dziecka. Mój syn potrafi czasami bawić się w łóżeczku czy kojcu. Niestety nie mam tak dużego mieszkania, aby przemieszczać się z nim cały czas, a ta kamera umożliwia mi choćby pójście do toalety czy łazienki.

Niania ma wgrane aż 5 kołysanek. Co prawda na moje dziecko one nie działają, bo syn uwielbia szumienie. Gdy Szumiś jest wyłączony pomaga mi w tym dwustronna komunikacja. Ekran ma 4,3 cala, a więc jest sporawy i przesyłany na nim obraz jest dobrze widoczny. Nie zacina się, nie jest przekazywany z opóźnieniem. W nocy kamera ma podczerwień dzięki czemu obraz jest również dobrze widoczny (jak na tryb nocny).

Monitor posiada akumulator, który wystarcza na kilka godzin ciągłego odbioru dźwięku i obrazu. Można również włączyć funkcję czuwania, która uruchomi przesyłanie obrazu po wykryciu dźwięków w pokoju Twojego maluszka. Monitor ma również funkcję alarmu wibracyjnego, który w cichy sposób powiadomi Cię o wykrytym ruchu. Niania posiada 9 poziomów transmisji dźwięku, dlatego idealnie dopasuje się do Ciebie. 

Minusem jest słaba jakość wyświetlacza w monitorze. Bardzo szybko się rysuje, dlatego polecam nie zdejmować folii ochronnej. Mój monitor nie był rzucany, zawsze stał na stole bądź półce, a po miesiącu użytkowania jest cały zarysowany. Nie przeszkadza to w wyświetlaniu obrazu, ale dla mnie, jako osoby która zawsze dba o sprzęty elektroniczne jest to minus, który producent powinien poprawić - dodając np zamienne 2 folie ochronne ma wyświetlacz do zestawu.

A teraz najważniejsze KOD RABATOWY! Z kodem "KOBIECASTREFA" macie zniżkę  -10% na nianię elektroniczną od VTECH. Wystarczy kupić ją w sklepie VTECH. W cenie regularnej kosztuje 699 zł, jednak z kodem jest to koszt niecałych 600 zł.

Poniżej zdjęcia przedstawiające przesyłany obraz. Jak sami widzicie, kolory są ładne, nawet te ostre (jak np czerwony). Ruch przesyłany jest płynnie, dlatego nie ma problemu z odbieraniem obrazu przy bardzo ruchliwym dziecku.