niedziela, czerwca 19, 2016

Dziewczyny lubią brąz! Czyli jak stworzyć piękną opalenizną - balsam brązujący Perfecta, emulsja do opalania oraz olejek do opalania Dax Sun

   Piękna opalenizna zawsze jest porządana, dzięki temu wyglądamy lepiej, na zdrowszych i bardziej wypoczętych. Oczywiście nie mówię tutaj o nadmiernym brązowieniu skóry, ale nadaniu jej letniego, pięknego, lekko brązowego blasku!


Produktów do opalania mamy na rynku od groma, jednak jak wybrać te najlepsze? Może zacznijmy od ochrony przeciwsłonecznej. Od paru dobrych lat używam preparatów firmy Dax Sun. Dawno temu, kiedy to jeżdziłam jeszcze na wakacje z rodzicami, pamiętam jak mojej mamy koleżanki miały piękną brązową opalenizne, kiedy to ja byłam czerownym rakiem. Z tego co pamiętam używały olejek ze złotym pyłem, który nadal możecie dostać w sprzedaży. Jedynym minusem była niska ochrona UVA, bo miał chyba SPF 6, ale jak on opalał! Dzięki niemu miałam przecudowną brązową opaleniznę, pięknie pachnącą skórę oraz moje ulubione złote drobinki, które świetnie wyglądały na skórze, podkreślając brązowy kolor skóry. Od tamtej pory był w mojej kosmetyczce na każdym wyjeżdzie i opalaniu, a bęzie to już z 4-5 lat!


Dzięki firmie Perfecta mam możliwość przetestowania dwóch dodatkowych produktów, jeden jest to oleje do opalania, również o niskiej ochronie 6 SPF, ale wysoko wodoodporny, natomiast drugi produkt to emulsja do opalania, a więc zaczynajmy.

Olejek do opalania nie jest produktem niezbędnym, jednak jeśli chcemy szybko i ładnie się opalić to jest to idealne rozwiązanie. Żadna emulsja nie opala tak szybko jak olejki z Dax Cosmetics. Oczywiście, nie polega to na nałożeniu raz olejku i leżeniu na słońcu 6 godzin. Olejek trzeba nakładać co ok 1 h, może co pół h w celu wzmocnienia efektu. Dlaczego akurat olejek? Jest to dla mnie łatwy i przyjemny sposób na ładną, brązową opaleniznę. Jak pisałam wyżej są różne wersje, aktualnie testowałam ochronę wysoko wodoodporną, która świetnie sprawdza się podczas kąpieli, gdyż olejek nie schodzi i nie trzeba na nowo się smarować po wyjściu z wody. Natomiast wersja którą używałam przez ost 4-5 lat, ta z drobinkami złotego pyłu niestety, potrafiła zejść po kąpieli w morzu, trochę szybciej się wchłaniała w skórę i bardzo dobrze ją nawilżał, z tego co pamiętam był oparty na oleju kokosowym i arganowym, natomiast ten jest oparty na olejku macadamia i marula.

Olejek ten woziłam ze sobą w bagażu, nasiłam w torbie, leżał zakopany w piasku, ale nigdy nie wylał się, dozownik nie zaciął się (co często zdarza się gdy olejek wpadnie do piasku), a cena pozostaje ta sama. Kupując pierwsze opakowanie płaciłam ok 17 - 18 zł, teraz ta cena jest identyczna, a minęło 5 lat.

A co z emulsjami? Czy mają lepszą ochronę przeciwsłoneczną?


Gdy nie chcę opalić się na tzw raka, nie mam czasu smarować się co chwila tak jak w przypadku olejku to wybieram emulsję, gdyż jest dla mnie bezpieczniejszym rozwiązaniem. Dax Sun proponuje wiele różnych emulsji, od 6 SPF do 50 SPF. Jak zobaczyłam to opakowanie od razu się zakochałam. Nie wiem jak Wy, ale ja jak jadę nad morze czy parę razy nad jezioro, to emulsja o pojemności 150 ml to dla mnie o wiele za dużo. I starcza mi na kolejny rok i kolejny... A takie małe, poręczne opakowanie po pierwsze zmieści się w każdej torbie, po drugie ma szczelne zamknięcie dlatego nie musimy obawiać się wylania. Mieści się w nim 50 ml emulsji, która pięknie pachnie, dodatkowo na masło kakaowe w składzie i olej arganowy oraz marula, dzięki czemu nie tylko zapewniamy ochronę przeciwsłoneczną skórze, ale również odżywiamy ją, co jest bardzo ważne podczas wystawiania skóry na słońce, słoną wodę czy wiatr. A jej koszt nie przewyższa 8 zł.



A jeśli nie mamy czasu na opalanie? W takim razie spodoba Wam się ten balsam samoopalający I Love Bronze. Nie przypomina on wcale żadnego samoopalacza. Jest to przyjemny olejkowy balsam, który dodaje pogłębienia odcienia naszej karnacji i zmienia ją o odcień, maksymalnie dwa. Mam wrażenie, że najlepiej nada się na opaloną skórę, bo utrzyma dłużej opaleniznę, ale muszę to dokładniej sprawdzić :)
Balsam bardzo dobrze rozprowadza się na skórze i wchłania, dodatkowo zapach jest niesamowicie przyjemny, nie przypomina typowych produktów tego typu. Kosztuje zaledwie 14 zł, a naprawdę pozostawia skórę ładnie opaloną, bez żadnych smug, o przyjemnym zapachu i dobrym nawilżeniu skóry.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania i wyrażania swojej opini! :)