Wiele razy widząc ciekawe rozwiązanie urodowego problemu w
telewizji czy internecie myślałaś „czemu sama na to nie wpadłam?” Każda z nas zna
ciekawe sposoby na radzenie sobie z włosami, makijażem czy pielęgnacją. To
właśnie dzięki nim jesteśmy w stanie poradzić sobie z problemem w kilka chwil,
uzyskać pożądany efekt lub naprawić „mały”, kosmetyczny dramat. Poniżej
znajdziecie parę prostych trików, które przydadzą się Wam na co dzień.
Z pewnością niejednokrotnie nałożony przez Was tusz na rzęsy
nie dawał spektakularnego efektu. Użycie zalotki poprawiało skręt tylko na
chwilę. W takim przypadku najlepiej jest podgrzać zalotkę ciepłym strumieniem
powietrza suszarki. Skręt rzęs będzie intensywniejszy, a efekt widoczny przez
wiele godzin. Ważne jest, aby zalotka nie poparzyła Was. Wystarczy tylko lekko
podnieść jej temperaturę.
Cielista kredka
Kredka w cielistym kolorze ma wiele zadań. Jest to produkt,
którego nie powinno zabraknąć w żadnej kosmetyczce. Kredkę możemy nałożyć na
dolną linię wodną. Dzięki temu zabiegowi powiększymy oczy, ale również dodamy
im świeżego, zdrowego i promiennego wyglądu. Świetnie sprawdza się przy
zmęczonych i zaczerwienionych oczach. Minimalizuje efekt zaczerwienienia oka i
dodaje lekkości spojrzeniu. Pamiętaj, aby wybierać kredki w naturalnych
odcieniach beżu, a nie białe (wyglądają bardzo nienaturalnie). Uwielbiam kredkę z Golden Rose o której przeczytacie TU.
Powiększenie ust
Pewnie niejedna z Was chciała mieć większe usta. Mamy dwa
triki, dzięki którym możecie to osiągnąć. Pierwszym z nich jest podkreślenie
łuku kupidyna. Odpowiada on ze uwypuklenie górnej wargi, dzięki czemu całe usta
staną się pełniejsze. W tym przypadku mamy dwa sposoby: rozświetlenie lub
rozjaśnienie. Po nałożeniu szminki nakładamy na łuk kupidyna odrobinę
rozświetlacza. Spowoduje on optyczne pokreślenie górnej wargi. Jeśli jednak nie
jesteś fanką tego produktu i nie masz go w swojej kosmetyczce nie martw się.
Kolejnym rozwiązaniem jest nałożenie jaśniejszego koloru szminki w środkowej
części górnej wargi czyli pod łukiem kupidyna. Metoda ta działa na tej samej
zasadzie co rozświetlenie ust. Uwydatniamy górną wargę dzięki czemu usta stają
się pełniejsze i większe. Mamy jeszcze jeden trik na piękniejsze usta.
Potrzebna będzie nam konturówka i szminka. Konturówką robimy zarys ust, musimy jednak
robić to nie na granicy warg, ale odrobinę poza nimi. Całość wypełniamy
szminką. Ta metoda w największym stopniu powiększy nasze usta. Najbardziej lubię szminki i kredki z Golden Rose. Przeczytacie o nich TU.
Na ratunek pomadce
Wiele z Was ma swoje ulubione szminki. Często nosimy je w
torebkach, gdzie narażone są na liczne uszkodzenia. Zdarza się również, że
podczas nakładania pomadki na usta, zbyt mocno przyciśniemy ją i złamie się nam
w połowie. Nie musimy od razu kupować nowej. Możemy naprawić tą popsutą.
Wystarczy do tego zapalniczka. W miejscu pęknięcia przykładamy zapalniczkę i
czekamy aż pomadka zmieni swoją konsystencję na lekko płynną. Tą samą czynność
robimy ze złamaną końcówką. Następnie przykładamy dwie części do siebie, czekamy
chwilę i lekko wygładzamy palcami. Kolejnym etapem jest włożenie szminki na 15
minut do zamrażalki, aby szybciej stężała. Po wyjęciu z lodówki możemy ściąć ją
lekko nożem, aby uzyskać dobry kształt. W przypadku gdy pomadka rozpuściła się
nam, bądź lekko zgniotła (na przykład w torebce) możemy włożyć ją do zamrażarki
na 10 minut i gotowe!
Popsuty cień, bronzer bądź róż
Złośliwość rzeczy martwych nie zna granic. Ile razy zdarzyło
się że spadł Wam bronzer, róż, rozświetlacz czy cień i rozkruszył się na
kawałki? W dodatku ten ulubiony, którego albo ciężko dostać, albo jest
strasznie drogi. Mamy również na to radę! Produkt należy rozkruszyć w całości
bez pozostawienia grudek. Powinien mieć konsystencję gładkiego pyłku. Następnie
będzie nam potrzebny spirytus salicylowy (dostępny w aptece), chusteczka i
moneta (bądź inny produkt o zbliżonym kształcie do kosmetyku). Na rozkruszony kosmetyk
dodajemy parę kropli spirytusu i mieszamy. Musi powstać dość gęsta i mokra konsystencja
przypominająca pastę. Uważajcie jednak ze spirytusem. Dodawajcie go bardzo
ostrożnie, aby było go jak najmniej. Kolejnym krokiem jest wygładzenie
powierzchni. Do tego etapu potrzebna nam będzie chusteczka i moneta. Monetę
owijamy chusteczką i lekko przykładamy do produktu w celu wyrównania
powierzchni. Następnie nakładamy chusteczkę na produkt i delikatnie
przyklepujemy palcem. Dzięki temu krokowi sprawdzimy powierzchnię ale również
odsączymy nadmiar spirytusu. Odkładamy kosmetyk w bezpieczne miejsce i czekamy
aby wysechł, a spirytus wyparował. Po wyschnięciu musimy delikatnie zdrapać
wierzchnią warstwę produktu. Tak zrobiony kosmetyk możemy znów zacząć używać.
Wyschnięty tusz
Tusze wielokrotnie po niespełna miesiącu zastygają i są nie
do użytku. Mamy na to aż 3 sposoby! Pierwszy z nich jest najprostszy. Wystarczy
włożyć tusz do kubka z gorąca wodą i pozostawić na 5 minut. Po wyjęciu maskara
jest znów gotowa do użycia. Kolejną metodą jest użycie kropli do oczu lub płynu
do soczewek. Do środka dodajemy parę kropli produktu, zamykamy i rolujemy tusz
w dłoniach. Dzięki temu zabiegowi płyn dotrze do każdej części opakowania.
Nigdy nie mieszamy poprzez wkładanie i wyjmowanie szczoteczki. Ten ruch
powoduje wtłaczanie powietrza do środka opakowania, czego następstwem jest
suchy tusz. Jeśli same krople do oczu bądź płyn nie dają rady, to musimy
wymieszać je w proporcji 50:50 z gliceryną (do kupienia w aptece). Postępujemy
tak samo jak w przypadku powyżej i mamy tusz jak nowy! Moje ulubione tusze to Volume Million Lashes od Loreal, zerknijcie na nie TU.
Przedłużenie zapachu perfum
Często zdarza się nam, że zapach perfum znika w ciągu dnia. Z
pomocą przychodzi zwykła wazelina. Przed aplikacją perfum smarujemy skórę
minimalną ilością wazeliny. Najlepiej posmarować skórę w miejscu zgięcia
łokcia, na nadgarstku czy szyi. Powoduje ona zwiększenie trwałości perfum nawet
o kilka godzin!
Zbyt suchy lub mocny podkład
Wiele podkładów ma bardzo szybko schnącą konsystencję, przez
co podczas aplikacji możemy porobić plamy. Często podkłady również wysuszają
naszą skórę. W tym wypadku przed aplikacją podkładu wystarczy nałożyć odrobinę
olejku lub naszego ulubionego serum na gąbkę bądź pędzel do podkładu. Dzięki
temu zmienimy lekko konsystencję podkładu i łatwiej będzie nam się z nim
współpracowało. O pięciu najlepszych podkładach przeczytacie TUTAJ.
Serum na końcówki
Suche końce są zmorą większości posiadaczek długich i
średnich włosów. Używane przez Was serum nie pozostawia zadowalających efektów?
Spróbuj nakładania na zakładkę. Pierwszą warstwę serum nakładamy na mokre włosy,
kolejną po ich wysuszeniu. Metoda ta chroni końce przed ciepłym strumieniem
powietrza suszarki i czynnikami zewnętrznymi. Dodatkowo nie pozostawia efektu
tłustych włosów, jak w przypadku nałożenia zbyt dużej ilości serum. Złota piątka w pielęgnacji włosów - KLIK.
Jędrniejsza skóra twarzy
Niejednokrotnie zdarza się, że skóra od rana jest zmęczona,
a widoczność porów wzmożona. Na ratunek spieszy lód. Przed nałożeniem podkładu
masuj skórę twarzy kostką lodu. Zmniejsza ona widoczność porów, poprawia
ukrwienie, przez co skóra jest jędrniejsza, gładsza i bardziej promienna.
Pamiętajcie, aby masować skórę ruchami okrężnymi od dołu ku górze!
Problem z osypanymi cieniami
Nakładanie cieni przy zrobionym całym makijażu często bywa
wyzwaniem. Cienie bardzo często osypują się, a zmycie ich wiąże się ze zmyciem
połowy wykonanego już wcześniej makijażu. Nie martwcie się, znalazłyśmy sposoby
również na to. Pierwszym rozwiązaniem
Niesforne brwi
Wasze brwi nie chcą się układać? Wystarczy, że je
podetniesz! Podcięte brwi o wiele lepiej się układają, trzymają się cały dzień na
swoim miejscu i bardzo dobrze wyglądają. Brwi podcinamy w dwóch etapach.
Najpierw wyczesujemy je ku górze i nadmiar lekko podcinamy. Następnie
zaczesujemy je w dół i zbyt długie włoski z którymi nie poradziliśmy sobie przy
pierwszym cięciu mamy okazję podciąć teraz. Pamiętajcie, że lepiej powtórzyć
czynność dwu-trzykrotnie niż jednorazowo obciąć za dużo i stworzyć brzydki
kształt brwi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania i wyrażania swojej opini! :)