piątek, września 11, 2015

Batiste heavenly volume czyli nowość w szeregach Batiste

Dzisiaj pod lupę bierzemy nowość (przynajmniej dla mnie), tzn. Batiste heavenly volume. Jako totalna wielbicielka suchych szamponów batiste musiałam go dokładnie przetestować. Jak wypadł w porównaniu do swoich braci? Zapraszam na recenzje. 





Producent gwarantuje natychmiastowe odświeżenie włosów oraz uniesienie pozostawiając przy tym miękkość, puszystość i gładkość włosów. Co do odświeżenia to mogę się z tym zgodzić. Jednak zawiera on lakier do włosów przez który włosy stają się sztywne i sklejone. Wiele razy dawałam mu szansę jednak za każdym razem było to samo, tzn nieestetyczny wygląd przedziałka. Jednak znalazłam w nim trochę inne zastosowanie. Zamiast stosować go bezpośrednio na przedziałek, oddzielałam włosy mniej więcej 1cm z prawej i lewej strony przedziałka i tam go nakładałam. Natomiast z pomocą przy przedziałku nadchodził np. batiste eden. W ten sposób otrzymywałam odświeżenie i objętość bez efektu sklejonych i obciążonych włosów.


Nie umiem dokładnie nazwać jego zapachu lecz wydaje mi się, że pachnie delikatnie wanilią jednak wymieszaną z nutą kwiatową. Nie mam pojęcia, napiszcie mi jaki waszym zdaniem to może być zapach. Na pewno co mogę stwierdzić to to,  że jego zapach jest bardzo delikatny i nie miesza się z zapachem innego batiste’a którego dodatkowo użyje.
Batiste można teraz znaleźć prawie wszędzie, od Rossmanna i Hebe przez drogerie internetowe do Biedronki (niekiedy również tu można go dorwać ;)). Cena to ok. 16-18 zł za opakowanie.


Podsumowując polubiłam się z nim jednak nie spełnia w 100% swojego zadania więc trudno jest mi go ocenić. Czy kupię go ponownie? Raczej nie, jako posiadaczka gęstych włosów wystarczy ze użyje standardowego batiste i włosy są wystarczająco uniesione.


Wszystkie inne wersje Batiste znajdziecie TU


Na koniec chciałabym dodać, że post nie jest mojego autorstwa, ale nowej osoby, która razem ze mną od dziś będzie prowadzić blog :) Niestety mój permamentny brak czasu wpływa na bloga, przez co staje się on opuszczony, żadne nowości zbytnio nie są pisane, więc mam nadzieję, że teraz będzie lepiej. Przedstawiam Wam... Zuzę! Mam nadzieję, że przyjmiecie ją ciepło i że jej recenzje również będą Wam odpowiadać :) Oczywiście pod każda recenzją, będziemy się podpisywać aby łatwiej było nas rozróżnić :)

Buziaki!
Lila i Zuza


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania i wyrażania swojej opini! :)