Stara Mydlarnia ma wiele kosmetyków w swoim asortymencie, każdy z nich ma bardzo ciekawy skład, który powinien zainteresować wiele osób. Zapraszam na recenzję maski własnie ze Starej Mydlarni!
Maska do włosów znajduje się w bardzo ładnym plastikowym opakowaniu. Całość wygląda dość eco, ale i moim zdaniem elegancko. No dobra, może poza metalową zakrętką na której wytłoczona jest nazwa producenta i strona internetowa. Reszta pozostaje w tonacji brązu i beżu. Przed zakupem w stacjonarnym sklepie lepiej otworzyć i spojrzeć czy maska nie była wcześniej otwierana - świadczy o tym sreberko.
Konsystencja produktu jest bardzo zbita, nawet użyłabym słowa maślana. Niestety trzeba jej nałożyć sporo aby pokryła wszystkie włosy, szczególnie przy takiej ilości jak moje. Przez to przekłada się na brak wydajności, a to niestety spory minus przy masce która ma 300 ml i kosztuje ok 35-40zł.
Opis producenta:
Odżywcza maska na bazie substancji aktywnych pochodzenia roślinnego z olejem arganowym, proteinami pszenicy i jedwabiu, keratyną, prowitaminą B5 i witaminą E oraz specjalnie dobraną mieszanką 12 ziół.
Przeznaczenie:
włosy słaby, wypadający oraz z problemem łojotokowym skóry głowy
Składniki aktywne:
• OLEJ ARGANOWY • KERATYNA
• KOMPLEKS 12 ZIÓŁ • PROTEINY PSZENICY
• D-PANTENOL (PROWITAMINA B5) • WITAMINA E
Dzięki tym naturalnym składnikom włosy stają się nawilżone i wygładzone oraz bardziej elastyczne. Maska sprawia, że znacznie mniej wypadają, są mocne i błyszczące. Dodatkowo witamina E chroni włosy poddawane zabiegom farbowania i rozjaśniania, neutralizując wolne rodniki, powstające na skutek utleniania włosów.
Pojemność 300 ml
Stosowanie: po umyciu nałożyć na mokre włosy, pozostawić na parę minut, a następnie spłukać.
0% parabenów, 0% PEG-ów, 0% silikonów, 0% SLES, 0% barwników, 0% olejów ropopochodnych
Kosmetyk otrzymał ZNAK JAKOŚCI VEGE Fundacji Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!, wydawcy Miesięcznika VEGE dla produktów, które nie zawierają żadnych składników z uboju zwierząt i pochodzenia zwierzęcego.
Skład:
Jak dla mnie maska ma naprawdę fajny i ciekawy skład. Znajduje się między innymi panthenol, dużop ekstraktów, proteiny jedwabiu czy masło shea.
Podsumowanie:
Maska ma fajny, wartościowy skład, dodatkowo jej konsystencja jak najbardzie mi odpowiada, choć jest przez nią mało wydajna. A jak reagują włosy? Pokochały ją i jest to z pewnością sprawka masła shea które występuje gdzieś wysoko w składzie. Włosy są miękkie, lejące się i gładkie, a tego właśnie oczekuje po dobrej masce :)
Gdzie można ją dostać we Wrocławiu? Na Rynku mają sklep na Odrzańskiej, oraz w Feria Gaju jest stoisko, koło kwiaciarni.
Gdzie można ją dostać we Wrocławiu? Na Rynku mają sklep na Odrzańskiej, oraz w Feria Gaju jest stoisko, koło kwiaciarni.
Dziękuję Starej Mydlarni za możliwość testowania maski. To iż dostałam ją za darmo nie wpłynęło na moją opinię ani recenzję produktu.
Trochę droga :/
OdpowiedzUsuńGdyby nie cena to pewnie bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńposiadam peeling do ciała tej marki i uwielbiam go, polecam
OdpowiedzUsuńpeelingi tej firmy również mnie kuszą, ale myślę, że orientana choćby składowo jest lepsza :)
Usuń0% silikonów, a już na początku składu silikony.. (Polyquaterium-7) Niestety nie ze mną takie numery.. Na pewno nie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńnigdzie nie pisze, że Polyquaterium-7 to silikon, jednakże ma te same właściwości, tak samo oblepia włosy i trudno go zmyć :/ powiem ci, że wczesniej o nim nie słyszałam, a szkoda... bo z tego co teraz czytam, co taki składnik jest nieodpowiedni do włosów kręconych czy falowanych tj moich... jak narazie spisuje się dobrze, zobaczymy co będzie za jakiś czas ;) mam nadzieje, że nie zrobi mi z włosów tragedii ;)
Usuńzamarzyła mi się ta maska :) lubię takie produkty...
OdpowiedzUsuńWyglada na bardzo dobry produkt ;)
OdpowiedzUsuńnie znam, ale kusi i to bardzo, mimo wszystko najpierw zapasy :)
OdpowiedzUsuńidealna dla moich włosów :) szkoda, że z taką ceną ;/ ale skoro wiem gdzie szukać we Wro to może sprezentuje sobie w przyszłym miesiącu :)
OdpowiedzUsuńniestety cena jest dość wysoka, ale raz na jakiś czas warto zainwestować w coś innego :)
UsuńMyślę że i moje kudły by ją pokochały !! :D Chcę ją !:d
OdpowiedzUsuńKocham Starą Mydlarnię, więc na pewno wypróbuję :))
OdpowiedzUsuńa poleciłabyś coś konkretnie? bo mnie wiele kosmetyków ich interesuje i nie wiem na co się skusić :D
UsuńBardzo mnie nią zaciekawiłaś:)
OdpowiedzUsuńostatnio nie przepadam za produktami tej firmy:)
OdpowiedzUsuńMuszę się za nią rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńKilka razy się jej przyglądałam i... Pewnie się skuszę, jak wykończę maski które zalegają mi na półce ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie mogłaby być ciut za ciężka ale ciekawie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńTy polubiłaś maskę do włosów, a ja ich masło do ciała. Cudo! :)
OdpowiedzUsuńdobre? :D to już wiem co kupie od nich nastepnym razem!
Usuń