Osoby z zaawansowanym trądzikiem, którego leczenie jest bezcelowe i bezskuteczne wiedzą jak warta jest nawet minimalna kondycja skóry. Aby chociaż przez chwilę poczuć się dobrze bez tony makijażu. A jak jest z tym kremem? Czy aby napewno się sprawdza? Zapraszam na post!
Krem znajduje się w bardzo eleganckim chociaż zwykłym plastikowym, odkręcanym opakowaniu. Całość zachowana jest w szarej kolorystyce z czarnymi napisami. Niestety minusem jak dla mnie jest papierowe opakowanie, które ma kiepski wydruk i ciężko cokolwiek z niego przeczytać. Na plastikowym jak i papierowym opakowaniu przyklejone są nalepki z certyfikatem oryginalności produktu. Jeśli chodzi o konsystencje...jest ona idealna jak na krem, o lekko żółtawo-zielonym zabarwieniu i o zapachu..ryby :) tak, krem lekko pachnie rybą, jednak nie jest to zapach męczący, bardzo szybko się ulatnia.
Bardzo duży plus za nietestowanie produktu na zwierzetach! :)
Opis producenta:
Krem o działaniu toksycznym na bakterie wywołujące trądzik o różnym pochodzeniu. Zastosowana w kremie technologia liposomowa umożliwia głębokie wnikanie substancji aktywnych bezpośrednio do komórek i natychmiastowe toksyczne działanie na bakterie. Efekty działania widać już po 3 dniach stosowania.
Stosować regularnie przez 3 tygodnie 2 razy na dobę, potem przez 6 miesięcy co drugi dzień na noc.
Substancje aktywne zamknięte w liposomach:
ekstrakt z lukrecji gładkiej, ekstrakt z nagietka lekarskiego, ekstrakt z fiołka trójbarwnego, ekstrakt z wierzby białej, matrix z drożdży, pirolidynokarboksylan cynku i miedzi, witamina B5
ponadto:
koloid miedzi - tworzy barierę dla bakterii, jest odporny na działanie wody i potu
dziewiczy olej z gumiaka brazylijskiego, ostropest plamisty
Skład:
Na drugim miejscu w składzie znajduje się gumiak, czyli roślina, która naturalnie rośnie na Madagaskarze. Jest to dla mnie spore zaskoczenie, bo tak naprawdę pierwszy raz widzę taki składnik. Cała reszta składu również jest mi mało znana i nie wiem jaki może mieć ona wpływ na naszą skórę. Jedyne co wiem to Panthenol, który świetnie łagodzi skórę, Zinc PCA (kontroluje katywność gruczołów łojowych), znajduje się również lanolin alcohol, kóry mnie trochę zastanawia (tworzy na skórze film), nie jestem do końca przekonana jak ona wpływa na skórę.
Podsumowanie:
Tutaj największą zmianę widac na zdjęciach, a nie w opisach. Dlatego dodam zdjęcia policzka mojej siostry, która zmaga się z trądzikiem od dwóch lat. Jedno wykonane jest przed używaniem kremu, drugie po. Zanim zaczęła używac ten krem, była u dermatologa, który zlecił jej kremy(m.in Clindacne, później Duac Żel i jakiś płyn robiony w aptece) i tabletki (dwa różne antybiotyki. Najpierw słabszy, po jakimś czasie dostała mocniejszy), które w ogóle nie pomogły. Dlatego zdecydowałyśmy się na testowaniem czegoś z wyższej półki (za 50 ml tego kremu zapłacimy niecałe 400zł). Efekty same możecie ocenić :)
Ogólne podsumowanie:
Ogólne podsumowanie:
+ konsystencja
+ działanie
+/- opakowanie
+/- cena
+/- dostępność
Dziekuję firmie La Perla Store za możliwośc testowania kremu. To iż dostałam produkt za darmo nie wpłyneło na moją opinię, ani recenzję produktu.
efek widać gołym okiem
OdpowiedzUsuńale zmiany.. niesamowite :-)
OdpowiedzUsuńO kurcze! Efekt naprawdę niesamowity!
OdpowiedzUsuńtak, mam nadzieje ze do tego rowniez sie utrzyma na dluuugo :)
UsuńFaktycznie widać różnice!
OdpowiedzUsuńEfekt jest naprawdę bardzo ładny, sama bym coś takiego chciała, bo moja twarz jest bardzo podobna. Niestety, nie stać mnie na takie kosmetyki :<
OdpowiedzUsuńróżnica zauważalna ;) wart uwagi
OdpowiedzUsuńwow!!!!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem działania tego kremu! Widać znaczną różnicę przed i po jego stosowaniu.
OdpowiedzUsuńDobrze, że się sprawdził u Twojej siostry :)
Działanie extra ! Ale ten zapach ryby chyba nie dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńniestety dla mnie również nie był odpowiedni, ale moja siostra dla poprawienia cery postanowila dac mu szanse, mimo zapachowi ktory odstraszal i sa efekty :)
Usuńfatyczne działa ale jego cena jest powalająca choć z drugiej strony skoro działa
OdpowiedzUsuńEfekt jest niesamowity, na szczęście nie musiałam walczyć aż z takim wysypem i zdecydowanie mogę polecić krem na noc z Bioliq cena to ok 14zł, warto wypróbować, choć jak masz już sprawdzony krem to może nie ma co zmieniać:)
OdpowiedzUsuńmusze powiedziec o nim siostrze :)
Usuń:) lubię ich kremy. Są nieziemskie. Aż trudno uwierzyć, że tak dobrze działają. Fajnie, że u Twojej siostry podziałał.
OdpowiedzUsuńdokładnie! :)
UsuńEfekty są świetne! Na szczęście etap trądziku jest już za mną i teraz muszę się zmagać z zmarszczkami i przesuszeniami ;)
OdpowiedzUsuńJejku zmiana jest spektakularna !! Chętnie wypróbuję ! mimo tych neutrali !
OdpowiedzUsuńkrem nie dla mnie, ale fajnie, że sprawdził się u Ciebie, a efekty widać od razu :)
OdpowiedzUsuńdla osób z dużymi problemami jak znalazł, super ze działa :)
OdpowiedzUsuńWow! Widać ogromną zmianę!
OdpowiedzUsuńsuper jest widać zmianę a to najważniejsze
OdpowiedzUsuńbardzo fajny blog podoba mi się tutaj będę zaglądała częściej
zapraszam również do mnie. Pozdrawiam
Widać zmiany! Warty polecenia w takim razie. Muszę zapamietać. :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie efekt jest widoczny gołym okiem :-)
OdpowiedzUsuńefekt jest oszałamiający. Cera trądzikowa wymaga dużej cierpliwości i pielęgnacji. Trądzik może bardzo uprzykrzyć życie i dobrze, że w końcu coś podziałało! :)
OdpowiedzUsuńEfekt faktycznie zadowalający - choć jak cenę zobaczyłam to mi 'kopara' opadła :)
OdpowiedzUsuńSuper efekt, to trzeba jeszcze jedno pudełeczko dla Twojej siostry i już nie wiele by na buźce zostało
OdpowiedzUsuńbardzo drogi, fajnie że miałaś możliwość przetestowania go. mnie bardzo pomogła moja pani dermatolog.
OdpowiedzUsuńniestety mojej siostrze wrecz zaszkodzila :/
UsuńJaki efekt! :-)
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że efekt faktycznie jest świetny. :)
OdpowiedzUsuń