W minionym tygodniu zakupy pochłonęły prawie cały mój budżet. Ale tak to jest gdy przyjeżdża do mnie siostra, która ma urodziny, są promocje, dodatkowo musiałam wybrać zaległy prezent imieninowy od P. Jakie cudowności trafiły do koszyka? Zapraszam na post!
Początkowo odwiedziłam Biedronkę i zakupiłam Batisty. Wersję wild bardzo lubię, a fresh i blush mam pierwszy raz. W niedługim czasie zamierzam je zrecenzować :) Ale uchzlajc rbka tajemnicy polecam wszystkie 3. Szczególnie na wakacje. Następnym przystankiem było SuperPharm w Magnolii we Wrocławiu. Tam również trochę kupiłam... najpierw do koszyka powędrowała woda termalna Uriage, była w promocji za ok 13.30 zł. Bardzo ją lubię, dlatego nie mogłam sobie odmówić jej zakupu, szczególnie za taką cenę. Oczywiście, również musiałam kupić piankę do twarzy, bo mi się skończyła. I znów wzięłam piankę z Pharmaceris, o której możecie przeczytać tutaj KLIK. Od dłuższego czasu szukam antyprespirantu idealnego, wiele osób zachwalało Vichy, a że było w promocji za ok 28 zł to je wzięłam na próbę. Niestety, ma również aluminium w składzie, a swoim działaniem wcale nie jest lepsza od np. Lady Speed Stick. Po drodze zauważyłam jeszcze szafe z lakierami Essie, gdzie również cena kusiła (ok 24 zł za sztukę). Wzięłam kolory: Russian roulette i lapiz of luxury. Kolejnym przystankiem był Inglot, który również znajduje się w Magnolii. Tam kupiłam cień jasnobeżowy i mozaikę. Dodatkowo dokupiłam kasetkę, za wszystko zapłaciłam ok 43 zł (13 zł zwykły cień, mozaika 17, kasetka 13). Ta kasetka dalej jest mojej siostry, są to 4 cienie, w kolorach brązu i beżu. W Inglocie byłam 2 razy, raz po moją kasetkę, gdzie trafiłam na bardzo dobrą ekspedientkę, która pomogła mi wybrać mozaikę zgodnie z moim kolorem oczu, jak i odcieniem skóry. Niestety gdy poszłysmy po raz drugi po kasetkę mojej siostry ekspedientka była inna i właściwie nic nie umiała doradzić. Wzięła tylko magnetyczną tackę i kazała wybrać sobie kolory. Kto śledzi mojego Instagrama wie, że na imieniny P. zafundował mi kartę podarunkową do M.A.C., a więc i jego odwiedziłam, że spotkałam przesympatyczną, bardzo ogarniętą i znającą się na rzeczy ekspedientkę, która nie patrzyła na mnie z góry czy nie wywyższała się, a wiem, że w M.A.C.u takie Panie pracują, albo olewają klientów. Tutaj było zupełnie inaczej, poświęciła mi masę czasu, pokazała wszystkie produkty które chciałam, pomogła dobrać kolory i do tego zawsze miała uśmiech na buzi. Jak dla mnie rewelacja! Kolory jakie wybrałam:
Każdy inny, ale chciałam wziąć jeden do codziennego makijażu (pink plaid), jeden na jakieś ważne wyjście (russian red) i jeden, który będzie inny (girl about town). Powiem Wam, że są świetne! Mają bardzo fajne formuły, nie wysuszają, a kolor trzyma się bardzo długo. Cena za jedną to 86 zł.
Ostatnio dostałam również zaproszenie do testów z Klubu Elfa Pharm. Bardzo chętnie je przyjęłam, bo mój skalp znów zaczyna płatać mi figle i chciałabym wypróbować czegoś innego, bo mam wrażenie, że szampon z Kerastase, mimo że mi pomaga, bardzo niszczy włosy. Elfa Pharm wprowadziło na rynek nową serię z kompleksem Bh Intensive+.
Cała seria składa się z naturalnego olejku łopianowego z pipetą, szamponu, serum jak i balsamu. Z pewnością najbardziej interesują Was składy :
Powiem Wam, że najbardziej interesuje mnie serum i szampon. Jestem ciekawa jak się sprawdzą, właśnie będę zaraz je testować i jak tylko będę gotowa na recenzję od razu ją umieszczę :) mam nadzieję, że naprawdę pomogą mi z moim skalpem i nie zniszczą mi włosów :)
super nowości :) lakiery essie piękne
OdpowiedzUsuńZazdroszczę zdobyczy :) A szczególnie pomadek z Mac :)
OdpowiedzUsuńsporo tego:D
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości:) miłego używania:)
OdpowiedzUsuńPink Plaid <3 piękna!
OdpowiedzUsuńchyba tylko ja jedna biedna nie załapałam się na Batistę w Biedronce ;[[
OdpowiedzUsuńIle nowości! :) Też kupiłam Batiste w Biedronce, niezły deal ;). Świetne kolory lakierów ;) Miałam zamiar kupić ten antyperspirant z Vichy, ale skoro mówisz, że nie jest taki super to chyba jeszcze się zastanowię. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOoo ja bym chętnie ci wzięła russian red : p sle te kosmetyki do wlosow tez bym ukradła : p
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam szamponu z Batiste, skusze się w niedługim czasie :)
OdpowiedzUsuńZakupy świetne zwłaszcza szminki MAC
OdpowiedzUsuńGenialne nowości, szminki prezentują się bosko! Mam Russian Red i jestem z niego ogromnie zadowolona :) Uriage i Batiste zasiliły również moja kosmetyczkę w tym miesiącu :)
OdpowiedzUsuńMam szampony Batiste Blush i Fresh - jestem bardzo z nich zadowolona :) A wodę termalną Uriage już też kiedyś miałam, jest świetna na upalne dni :)
OdpowiedzUsuńMAC we wrocławskiej Magnolii był moją ulubioną drogerią pod względem obsługi. Zawsze mi tam doradzono bardzo dobrze!
OdpowiedzUsuńCiekawe nowości :) Ostatnio byłam w salonie MAC w Złotych Tarasach, bo miałam okazję być w Warszawie, ale na nic się nie skusiłam. Może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńCiekawe zakupy :-) Czekam na recenzje kosmetyków z nowej serii z GP ;-)
OdpowiedzUsuńOo tak! Piękne te pomadki MAC :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości, ja kupiłam 4 suche szampony:), a piankę z Pharmaceris mam i lubię:)
OdpowiedzUsuńSuchy szampon też kupiłam:) Vichy mnie nie zachwyciło, Lady Speed Stick spisuje się równie dobrze a może i lepiej? Pomadki MAC to bym Ci najchętniej zabrała;P
OdpowiedzUsuńwłaśnie chyba nawet spisuje się lepiej, a kosztuje 10 zł (w promocji nawet 6zł), wiec nie wiem czemu wszyscy sie tym vichy zachwycaja :/
UsuńSuper nowości,pomadki Mac,oczy mi zabłysnęły :) uwielbiam odcień snob. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńSporo tych dobroci. Na Batiste też mam ochotę i ciekawi mnie ta seria kosmetyków GP.
OdpowiedzUsuńjestem ciekawabatiste :)
OdpowiedzUsuńwidzę poszalałaś :D piankę z pharmaceris chętnie bym przetestowała :)
OdpowiedzUsuńjakie piękne maczki:>
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości, miłego używania:)
OdpowiedzUsuńszminki *.*
OdpowiedzUsuńteż zaopatrzyłam się w zapas szamponów batiste:)
OdpowiedzUsuńsporo świetnych nowości :)
OdpowiedzUsuńPomadki mnie zauroczyły.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nabytki! Szczególnie podobają mi się pierwsza i ostatnia pomadka MAC :)
OdpowiedzUsuńMAC <3
OdpowiedzUsuńZ Maca mogę polecić jeszcze Blot Powder :)
OdpowiedzUsuńAle łupy ;) Szminki Mac-a cudowne:) Ciekawa jestem tego serum. Obserwuję!
OdpowiedzUsuńRównież mam zestaw od GP. Zamierzam zacząć jego testy w następnym miesiącu :)
OdpowiedzUsuńWspaniały kolor pomadki girl about town :)
OdpowiedzUsuńCudowne zakupy ! kolory Maczkowych pomadek śliczne !:) ciekawa jestem Twojej opinii na temat tej do włosowej serii :)
OdpowiedzUsuńPięknie Essiaki - takie soczyste! :D
OdpowiedzUsuńTo się trochę tego uzbierało, daj znać jak Green Pharmacy się spisze:)
OdpowiedzUsuńja bym chętnie przygarnęła pomadki MAC:)
OdpowiedzUsuńNiezmiernie mi się spodobał kolor tej czerwonej szminki :)) Ma w sobie coś wyróżniającego się :))
OdpowiedzUsuńZe wszystkich zakupów chyba najbardziej zazdroszczę Ci Essie. Gdy byłam ostatnio w 3city, od razu poleciałam do TK Maxx, by zapolować na Essie i pędzle Raal Techniques. Niestety spóźniłam się :(
OdpowiedzUsuńWitam, chciałabym dodać ten blog (bezpłatnie) do blogosfery kosmetycznej www.kosmetoblogi.blogspot.com, zapraszam też na strone na fb KosmetoBolgi ,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRóżne opinie słyszałam o pomadkach MAC i mam ochotę jakąś wypróbować. Ta fuksja mi się podoba!
OdpowiedzUsuńwow swietne nowości:)
OdpowiedzUsuńfaktycznie duże te zakupy.. ale robią wrażenie! :)
OdpowiedzUsuńSporo tego :).
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości :)
OdpowiedzUsuńŚwietne szminki, Essiaki, lubię piankę z Pharmaceris. :)
OdpowiedzUsuńAch uwielbiam te essiaki w tym sezonie dla mnie bezkonkurencyjne, ale egzekwo z Bell airflow . Obywa lakiery są świetne ! :)
OdpowiedzUsuńsuper nowosci, ja tez ostatnio zrobilam zapas batiste ;d Pozdrawiam i zapraszam do mnie http://run-out-of-breath.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJezuniu ile tego :P. Chyba sam muszę swojego poprosić o kartę upominkową do MACa :D.
OdpowiedzUsuńale nowosci <3
OdpowiedzUsuńSuper blog:)
Jeśli masz ochotę zapraszam do mnie :)
http://keep-calm-and-carry-on-shopping.blogspot.co.uk/