wtorek, września 24, 2013

Który najlepszy? Czyli porównanie suchych szamponów Batiste - tropical, cherry, dark&deep brown

Który najlepszy? Czyli porównywarka suchych szamponów Batiste 





Opis producenta:

Tropikalny (Tropical):


Wiśniowy (Cherry):


Dla brunetek (dark & deep brown):


Skład:

Tropikalny (Tropical):


Wiśniowy (Cherry):


Dla brunetek (dark & deep brown):


Cena:

ok 20 zł  / 200 ml
Batiste od niedawna dostępne są w drogeriach Hebe :)

Mój opis:

Opakowanie:
Każdy Batiste znajduje się w metalowym opakowaniu pod ciśnieniem. Aplikujemy go za pomocą atomizera, który chroniony jest plastikową zatyczką.


Porównanie:

1. TROPIKALNY (Tropical)


Moim zdaniem jest to najlepsza wersją jaką testowałam. Zapach jest bardzo przyjemny, ale nie męczący, wyczuwalny jest kokos. Niestety bieli włosy, ale biały proszek łatwo schodzi podczas rozczesywania włosów. Bardzo dobrze odświeża włosy. Jeśli chodzi o wydajność to również spisał się i tu. Używałam go przez miesiąc będąc m.in na wakacjach nad morzem, gdzie używałam go na prawdę wiele razy. Opakowanie również jest moim faworytem. Żółta butelka z zielonym wzorami przykuwa uwagę stojąc na półce w łazience.

2. WIŚNIOWY (Cherry)


Zapach jak najbardziej przypadł mi do gustu, choć nie jest on wiśniowy, może lekko owocowy, słodkawy. Niestety jest bardziej nachalny niż w wersji tropical, dlatego musimy uważać ile go nakładamy na włosy. I kolejny bieli włosy... białego proszku na włosach możemy łatwo się pozbyć poprzez wyczesanie go z włosów. Bardzo dobrze odświeża włosy.  Co do wydajności, niestety nie mogę tego stwierdzić, ponieważ nadal jest w użytku. Szata graficzna opakowania jest bardzo dziewczęca, wiosenna i ładna. Wisienki na miętowym tle moim zdaniem wyglądają uroczo ;)

3. DLA BRUNETEK (Dark & Deep brown)


Proszek, który aplikujemy nie jest biały czy szary, ale ciemno brązowy i przy aplikowaniu go na włosy bardzo łatwo ubrudzić całą łazienkę, siebie i wszystko inne dookoła. Dla porównania wersja Cherry i Tropical mają biały/szary proszek, który nie brudzi ubrać, ani mebli. Ale to ma również swoje plusy, bo po zaaplikowaniu go na włosy nie musimy go wyczesywać, gdyż nie bieli włosów jak inne wersje. Bardzo dobrze odświeża przy tym włosy. Zapach jest delikatny i subtelny. Opakowanie zachowane jest w brązach i srebrze. Wydajność jeszcze mi nie jest znana, nadal używam. Ta wersja jest bardzo dobra dla osób z ciemnymi włosami, które irytuje bielenie włosów przez suche szampony. Pamiętajcie tyko, żeby nie aplikować go na włosy w jasnych ubraniach ;)

Nie są to niestety wszystkie Batisty, ale w najbliższym czasie zakupię kolejne, których jeszcze nie miałam i dodam tutaj do porównania ;)


41 komentarzy:

  1. Ja też jestem w trakcie testów tego dla ciemnych brązów ale opakowanie jest troche inne. pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. o, mój Tropical ;p ja ciągle męczę wersję dla szatynek, w sumie rzadko sięgam po suchy szampon ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten dla brunetek wygląda ciekawie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. nawet nie wiedziałam, że jest specjalny dla brunetek ;> może się skuszę kiedyś ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wczoraj kupiłam tropikal - to naprawdę dziala :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajne porównanie , ja właśnie się zastanawiam który kupić jako pierwszy

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślałam, że ta recenzja porównawcza pomoże mi wybrać jeden konkretny - a tutaj tylko upewniłam się w przekonaniu, że chcę wypróbować wszystkie:D

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie te szampony Batiste sprawdzają się raczej średnio. Mam dwa i niestety nie ma miłości w tym związku.

    OdpowiedzUsuń
  9. u mnie jako suchy szampon króluje kakao i chyba tak zostanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja dalej nie kupiłam :( ale jutro znów robię rundkę do Hebe :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie stosuje tego typu kosemtyków

    OdpowiedzUsuń
  12. ja mam wersję dla brunetek i jeszcze się nim nie upaćkałam :D (jeszcze) .pryskam tylko tak gdzie mam przedziałek ....spisuje się:) a co najważniejsze efekt trzyma się cały dzień

    OdpowiedzUsuń
  13. z tej firmy nie miałam suchych szamponów, ale zamierzam kupić jak skończę mój obecny:)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja mam porównanie tropikalnego z xxl'em. Wybieram dodajacy objętosci- bo ku mojemu zdziwienia faktycznie mocno jej dodaje. I nie smierdzi tak jak tropikalny.

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie by się chyba żaden nie sprawdził mam wrażenie...

    OdpowiedzUsuń
  16. Tropical jest super, dobrze, że nie kupiłam tego dla brunetek, nie lubię sprzątać łazienki po tego typu kosmetykach

    OdpowiedzUsuń
  17. ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿

    Suchy szampon sie przydaje jednak tych nie probowalam.

    ZAPRASZAM NA ROZDANIE

    OdpowiedzUsuń
  18. ten dla brunetek to mój ulubieniec, teraz juz nie używam białych:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam jeszcze suchych szamponów :) Może sięgnę po któryś... Tylko ciągle się zastanawiam czy aby na pewno jest mi takowy do szczęścia potrzebny ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawy artykuł! Nigdy nie używałam, więc mam wskazówki:)
    http://www.fashionable.com.pl/

    OdpowiedzUsuń
  21. A ja tam jednak wolę umyć tradycyjnie włosy jakoś nie przekonują mnie te suche szampony - mam jeden z Isany i jakieś rewelacji w nim nie zauważyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam się zdecydować na wersję dla brunetek,ale chyba jednak wybiorę tropical ;-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Do tej pory używałam tylko dwóch wersji: Tropical i Cherry - szczerze mówiąc w działaniu nie widzę żadnej różnicy, zapachowo zdecydowanie bardziej odpowiada mi Tropical :)

    OdpowiedzUsuń
  24. mój faworyt to volume xxl :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja jeszcze nie miałam z nimi do czynienia, nadrobię to:)

    OdpowiedzUsuń
  26. miałam wszystkie i wszystkie uwielbialam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Hej :)

    Nie wiem czy nie odczytałaś maila ode mnie czy zrezygnowałaś z udziału w blogowych mikołajkach, ale czekam ciągle na Twoją ankietę - do jutra :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Oprócz tego, że te szampony są świetne to jeszcze mają ekstra oprawę graficzną, no niektóre są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Mam wersję dla brunetek i mam mieszane uczucia.

    OdpowiedzUsuń
  30. Tropikalną wersję miałam i lubiłam ale odkąd mam szampon do blond włosów jestem nim tak oczarowana, że już nie będę eksperymentować z innym szaponami Batiste.

    OdpowiedzUsuń
  31. Witam serdecznie
    Chciałabym przedstawić dwa konkursiki, może akurat nagrody przypadną komuś do gustu i zechce wziąć w nich udział...
    Jeden z nich to mega konkurs książkowy gdzie zwycięzców będzie aż 19, a nagrodami są przeróżne książki, zarówno literatura kobieca, fantasy, poradniki... Do koloru do wyboru :)
    W drugim konkursie natomiast do wygrania jest zestaw czterech kubeczków, ale nie byle jakich... Są to kubki muminkowe z cytatami...Z pewnością znajdzie się wielu fanów tej bajeczki wiec tym bardziej polecam :)
    Nie chciałabym nadużywać gościnności i linków nie zostawię, ale jeżeli ktoś byłby zainteresowany to zapraszam na mój profil, a tam znajdziecie Babylandię oraz Książeczki synka i córeczki, a w nich po boku są banerki i tak traficie na dany konkursik :)
    Z góry chciałabym ogromnie przeprosić za spam, wiem że pewnie wiele z Was ma już dość takich autopromocji, ale mimo wszystko spróbuję szczęścia i mam nadzieję, że znajdą się chętni na takie fajne nagrody :)
    Pozdrawiam cieplutko
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja czekam, az otworzą u mnie Hebe i będę miała te szampony w zasięgu ręki,

    OdpowiedzUsuń
  33. Muszę nawiedzić Hebe i nabyć w końcu jeden z tych osławionych szamponów :) Chciałam spróbować ten dla brunetek, ale przeraża mnie to, że brudzi wszystko i wszystkich. Sięgnę pewnie po którąś z wersji owocowych, wisienkę albo tropikalny.

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja jestem szczęśliwą posiadaczką Tropical i Classic i z tych dwóch jakoś bardziej przypadł mi do gustu ten drugi:)

    OdpowiedzUsuń
  35. testuję rich&paisley i wg mnie jest bardzo średnia, gorsza od fresh :( a cherry mam w zapasie :> są dostępne także w Marionnaud

    OdpowiedzUsuń
  36. Mój pierwszy Batiste to lush, niedawno go zaczęłam używać i świetnie odświeża włosy ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. tydzien temu sprawilam sobie wersję cherry- rzeczywiscie bardzo bieli włosy, ale efekt po uzyciu jest swietny. wczesniej uzywalam beayty formulas, klorane, frucis i batiste jest rzeczywiscie najlepszy !

    OdpowiedzUsuń
  38. ja do tych szamponów nadal nie jestem przekonana... mam wersję medium i kolor jest dla mnie idealny. efekt też niczego sobie, chociaż jakoś wolę poświęcić chwilę i umyć włosy :) no i moja skóra głowy jakoś się w nim nie zakochała.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  39. nie użwyałam, ale myslę że gdyby była taka potrzeba, byłabym w podrózy albo coś w tym stylu, zaopatrzyła bym, się w tego typu kosmetyk
    a tak siedząc w domu , dam sobie radę tradycyjnymi metodami

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania i wyrażania swojej opini! :)