Rossmann - Alterra - łagodny szampon dla wrażliwej i podrażnionej skóry głowy - migdały i jojoba - Sensitiv - Shampoo Mandel & Jojoba
Opis producenta:
Skład:
Aqua, Sodium Coco-Sulfate, Alcohol*, Glycerin, Coco Glucoside, Caprylyl/capryl Glucoside, Acetum*, Xanthan Gum, Betaine, Prunus Amygdalus Dulcis Oil*, Prunus Amygdalus Dulcis Extract*, Avena Sativa Extract*, Simmondsia Chinensis Extract*, Parfum**, Citral**, Limonene**, Linalool**, Citronellol**, Geraniol**.
* składniki z certyfikowanych organicznych upraw.
** naturalne olejki eteryczne.
* składniki z certyfikowanych organicznych upraw.
** naturalne olejki eteryczne.
Cena:
ok 9 zł / 200 ml
Akurat teraz jest w promocji po ok 6 zł :)
Dostępność: drogerie Rossmann
Mój opis:
Opakowanie:
Szampon znajduje się w biały, plastikowym opakowaniu mieszczącym 200 ml produktu. Całość pokryta jest ładnymi, wodoodpornymi naklejkami, niestety jedna naklejka jest zwykła, zawiera ona opis po polsku i powiem szczerze...długo nie wytrzymuj na opakowaniu. Wystarczy, że dotkniemy jej mokrą ręką, a oto nietrudno podczas mycia włosów.
Opakowanie zamykane jest na klik.
Konsystencja:
Produkt ma konsystencję...GALARETKI :) za zapach kojarzy mi się z czymś kwaśnym, ale lekko słodkim. Jak dla mnie jest on trochę inny i początkowo nie był przyjemny, ale teraz już go polubiłam :)
Moja ocena:
Przy pierwszym użyciu szamponu zapaliła mi się czerwona lampka... po 1. jeszcze nigdy aż tak źle nie pienił mi się żaden szampon, a po 2. miał dziwny zapach.
Doszłam jednak do wniosku, że muszę się przyzwyczaić. Po paru myciach już nawet nie zwracałam uwagi na pienienie się szamponu czy na zapach. Jednak jest to szampon do wrażliwej i podrażnionej skóry głowy, jaką niestety posiadam i tutaj moim zdaniem się nie spisał... na skórze głowy pojawiły mi się suche place z których naskórek sypie się tonami i dodatkowo skóra swędzi mnie tak, że mam ochotę zadrapać się do ran...
Szczerze powiedziawszy nie tego oczekiwałam po szampon do włosów.. Tym bardziej "łagodnym". Rozczesywanie włosów raczej byłoby udręką bez użycia odżywki. Same włosy po nim są matowe, przyklapnięte i pozbawione jakiegokolwiek życia.
Co do składu, to z pewnością jest on w miarę ok. Jednak Sodium Coco-Sulfate (odpowiednik SLS) trochę mi nie odpowiada...
Podsumowując: z pewnością szamponu nie kupię ponownie. Kupiłam własnie inną wersję szamponu Alterry i zobaczymy jak się sprawdzi.
Mam do was prośbę, albo bardziej pytanie :)
Jakie szampony do włosów polecacie? Najlepiej bez SLS :) i z dość dobrym składem :)
Miałam kiedyś styczność z szamponem Alterry ale stwierdziłam, że to nie są chyba produkty dla moich włosów :( :P Zapraszam Cię również na filmik makijażowy w najnowszej notce ;-)
OdpowiedzUsuńJak widac dla mnie też nie :(
Usuńja go miałam, zużyłam ale nie wrócę do niego bo nienawidzę jego zapachu brrrrrr.. ogólnie aż taki zły dla mnie nie był ;)
OdpowiedzUsuńzapach faktycznie jest dziwny...
Usuńnie używałam nigdy szamponów Alterry, najczęściej sięgam o Head&Shoulders, bo mam przetłuszczające się włosy i tendencję do łupieżu ;)
OdpowiedzUsuńniestety ja przez pół życia równiez tylko na H&S żyłam, a teraz widzę, że będę musiała do niego wrócić :/
Usuńzgadzam się z Tobą. zupelnie nie rozumiem jak mozna nazwac ten szampon łagodnym do wrazliwej skory... jakas pomylka :/
OdpowiedzUsuńnigdy więcej alterry :/
UsuńNie znamy niczego z tej marki, szampony lubimy Pharmaceris i Sesderma najbardziej:)
OdpowiedzUsuńmusze wypróbować ;)
Usuńwspółczuje takiej reakcji:( ja aktualnie stosuję ich szampon z morelą i pszenicą, póki co jest okej. Natomiast ostatnio chciałam kupić też odżywkę i miałam problem, bo na półce stało wiele szamponów Alterry ( między innymi też ten, którego Ty używałaś ) ale odżywka była tylko z serii z granatem, i nie wiem czy to mój Rossmann jest tak słabo zaopatrzony, czy faktycznie o ni mają dużo szamponów z Alterry a niewiele odżywek?
OdpowiedzUsuńps. mogę Ci polecić z Love 2mix Organic szampon z efektem laminowania, super sprawa:)
Powiem ci, że we wro widze tylko odżwykę z granatem. Nie wiem czy jakaś inna istnieje w Polsce :) Szamponów kiedyś było też malutko... teraz od niedawna rozrosło się ich grono, co niekoniecznie jest plusem :/ bo więcej bubli na rynku :(
Usuńja polecam nowość Orientany Ajuwerdyjski Szampon Imbir i Trawa Cytrynowa - bez SLS, z odżywką też bez SLS, silikonów. Sprawdza się do wrażliwej skóry bo tu substancją myjącą są orzechy reetha a wzmacniając ą rózne indyskie rośliny. Odżywka pomaga w rozczesywaniu.
OdpowiedzUsuńbrzmi fajnie, ale czyżby to była reklama? :>
Usuńja uwielbiam Babylove z DM. Poza tym lubię Facelle :)
OdpowiedzUsuńFacelle tez lubię :)
UsuńNa szczęście nie używałam tego szamponu !
OdpowiedzUsuńPamiętam jak mi koleżanka opowiadała że używała szamponu Schauma (kupiła go w promocji + odżywka gratis) i tak samo podrażniło jej skórę. Dopiero Nizoral jej pomógł.
Pozdrawiam :)
http://monika-agness.blogspot.com/
mi pomoże h&s i jakies nawilżenie głowy :)aaa i umycie skóry głowy green pharmacy z rumiankiem :)
Usuńnaturalny a na 1 miejscu Sodium Coco-Sulfate odpowiednik SLS... . SLS odpowiada za mocne pienienie się szamponu w tym , jego brak więc pewnie dlatego i Ty zauważyłaś że ten szampon mniej sie pieni... Nie wiem czy juz nie lepiej by zrobil producent dajac SLS ale w polowie składu.. wtedy stezenie tej substancji nei byla by tak duza i szkodliwa... pozostale skladniki dobrze wplywajace na wlosy jak extracty oleje moglyby byc w wiekszym stezeniu i pewnie dalyby lepsze efekty... no ale łatwo gdybać :D heh...
OdpowiedzUsuńdlatego uwielbiam składy produktów fitomedu :) tam mają niby slsy, ale są prawie na samym końcu ;)
UsuńNo to nieciekawy produkt.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupiłam ale z morelą. Jest w miarę; -)
ja już nie zamierzam sięgać po alterre :( mam jeszcze jeden szampon w zapasie (niestety), ale jak zużyję to nigdy więcej nie kupię :(
Usuńnie mialam go, bo przyznam się, nie jestem fanką migdałowych zapachow. Ja znalazłam swój bezSLEsiak idealny, ale w PL go nie uraczysz. Ale jak będziesz chciała, to jak będę jechać do Czech to Ci go przywiozę:)
OdpowiedzUsuńhttp://box-with-colours.blogspot.com/2013/07/szampon-idealny-babytime.html
Usuńtutaj o nim pisałam:) zero sls, als, a nawet betainy:)
jedyny minus tego szamponu to, że ... dostępny jest tylko w czechach :P
UsuńNie używałam ale z chęcią spróbuję coś innego nowego :)
OdpowiedzUsuńi może u mnie zadziała inaczej?
OdpowiedzUsuńmożliwe, ale ja bym nie ryzykowała :P
Usuńja byłam zachwycona z HIPP'a :)
OdpowiedzUsuńteż się nad nim zastanawiam ;) i johnson&johnson fioletowy ;)
UsuńNie kupiłabym . ;d
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/
Też go kiedys miałam, ale mi niesttey płatał starsznie plątał włosy :(
OdpowiedzUsuńmi też, ale dobra odżywka i po problemie :)
UsuńKiedyś planuję wypróbować jakiś szampon Alterry :)
OdpowiedzUsuńno to ja...nie polecam:P
Usuńja jakoś nie mam parcia na ich szampony ;c
OdpowiedzUsuńi bardzo dobrze ! zaoszczędzasz sobie rozczarowań :)
UsuńTeż mam wrażliwa skórę głowy i u mnie się sprawdza do mycia włosów balsam dla kobiet w ciąży Babydream Fur Mama. Kupiłam go z myślą o kąpielach, ale tak mi się spodobał jako kosmetyk do mycia włosów, że rzadko używam go do kąpieli ;)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy po balsamie nie będe miała bardziej przetłuszczonych włosów :(
UsuńSłyszałam, że to niestety najgorszy rodzaj szamponów Alterry ;C
OdpowiedzUsuńwłasnie się o tym przekonałam... :(
UsuńJa mam
OdpowiedzUsuńJa mam z Alterry szampon I odzywke z aloesem I granatem miejmy nadzieję, że nie będzie źle :)
OdpowiedzUsuńjak pisałam - nigdy więcej żaden produkt alterry nie zagości u mnie :/
Usuńnie wszystkie ich produkty są złe
UsuńTego szamponu nie miałam. Niestety ale scs jest tym samym co sls, różnią się jedynie metodą pozyskiwania. Scs w kosmetykach powoduje mniejsze pienienie niż sls, ale jest tak samo szkodliwy.
OdpowiedzUsuńCo do szamponów polecam Ci Yves Rocher.
A "mądry" internet powiedział mi, że jest mniej szkodliwy :(
UsuńPo szamponach YR mam to samo. Tzn używałam jednego z olejkiem jojoba i efekt był ten sam :/
mialam go ale nie przepadam za plątaniem włosów, malo wydajny i w ogole;P
OdpowiedzUsuńniestety:/
Usuńżaden szampon Alterry nie przypadł mi do gustu :) dla mnie to buble
OdpowiedzUsuńod niedawna dla mnie też :/
Usuńja wczoraj kupiłam ten z papają :)
OdpowiedzUsuńZobaczyłam tytuł, że do podrażnionej skóry głowy i zaczęłam ochoczo czytać, a tu taki kiepski :((
OdpowiedzUsuńnie kupuj go czasem bo będziesz miała masakre na głowie :(
Usuńtego jeszcze nie miałam . A bez sls mam No2 na brzozowym propolisie a w zeszłym tyg zamówiłam szampon z Planeta Organica ;)
OdpowiedzUsuńhm muszę o nich poczytać :)
Usuńnie mialam szamponow alterry,ale ja widze sa kiepskie.
OdpowiedzUsuńja polecam szampon ziolowy od GREEN PHARMACY,zwlaszcza ten z łopianem :)
uwielbiam ten z rumiankiem :)
UsuńPóki co mam zapas szamponów ale zdecydowanie będę coś chciała wypróbować z Aletrry :)
OdpowiedzUsuńnieee :P nie polecam :(
UsuńU mnie ta wersja krzywdy mi nie zrobiła, raczej była na tyle obojętna, że stwierdziłam, że ponownie po nią nie sięgnę ;)) Szkoda, że tak źle się u Ciebie spisała- niby szampon, niby ma myć, a potrafią szampony zrobić niezłe spustoszenie na głowie :(
OdpowiedzUsuńbardzo duże spustoszenie :(
UsuńJa jestem bardzo nie przekonana do szamponów Alterry.
OdpowiedzUsuńMam zamiar wypróbować jakiś szampon z Alterry, ale na ten raczej się nie zdecyduję.
OdpowiedzUsuńuwielbiam!!!!!
OdpowiedzUsuńBiovax, polskiej firmy, choć z francuska brzmiącej L'biotica. Nie tylko nie posiada SLS ani SLES, ale również bez parabenów, bez glikolu propylenowego. Cena niemal taka sama jak Alterry - która kosztuje bez promocji 9,49 zl za 200ml, podczas gdy Biovax za 400 ml kosztuje 20, 89 zł. I nawet mój wrażliwy mąż jest zadowolony i nie ma suchych łuszczących się placków. Ja kupuję w http://www.aptekagemini.pl/l-biotica-biovax-szampon-do-wlosow-slabych-i-wypadajacych-400ml.html
OdpowiedzUsuńmuszę napisać sprostowanie.... producent biovaxu chwalił się, że szampon jest tak zdrowy,że niemal leczy. A teraz doczytałam, że na drugim miejscu zawiera Ammonium lauryl sulfate (ALS), co wg. http://blondeme.pl/szampony-bez-sls-wrazliwa-skora-glowy/ jest tym samym drażniącym związkiem, o identycznym numerze CAS, z tym że pod inną nazwą... więc udaję się do Rossmana i kupuję babydream...;)
OdpowiedzUsuń