Floslek - żel do powiek pod oczy ze świetlikiem i chabrem bławatkiem
Opis producenta:
Działa jak kompres. Dzięki zawartości wyciągu ze świetlika lekarskiego szybko zmniejsza nadwrażliwość na światło, łzawienie oraz uczucie zmęczenia, pieczenia oczu, Ekstrakt z chabru bławatka łagodzi podrażnienia oraz wykazuje działanie przeciwzapalne i przeciwalergiczne.
Wypoczęte, zdrowe okolice oczu bez podrażnień i obrzęków.
Skład:
Aqua, Pentylene Glycol, Propylene Glycol, Centaurea Cyanus Flower Extract, Euphrasia Officinalis Extract, Panthenol, Butylene Glycol, Chamomilla Recutita Flower Extract, Bisabolol, Glucose, Salvia Officinalis Leaf Extract, Althaea Officinalis Root Extract, Triethanolamine, Carbomer, Decylene Glycol.
Jeśli chodzi o skład to niestety nie zachwyca. Ma być to produkt do oczu i powiek, czyli dość wrażliwych miejsc. Ostatnio stosowałam krem z Orientany - recenzja KLIK, gdzie skład był krótki, treściwy i DOBRY. Tutaj znajdziemy teoretycznie dużo ekstraktów, ale znajduje się również regulator pH (Triethanolamine), który jest dość szkodliwy dla skóry.
Cena:
ok 7-8 zł / 15 ml
Dostępny w aptekach jak i stronie producenta
Mój opis:
Opakowanie:
Żel znajduje się w plastikowej tubce, z niebieską zakrętką. Całośc wykonana jest z miękkiego plastiku.
Konsystencja:
przezroczysty żel o znikomym zapachu
Moja ocena:
Czytałam wiele na temat żeli pod oczy tej firmy i większośc recenzji nie jest pochlebnych, bo produkt uczula. Sama testowałam żel ponad póltora miesiąca, dlatego dopiero jego recenzja.
Przez ten czas ŻADNEGO uczulenia, pieczenia, łzawienia, podrażnienia czy czegoś innego nie zauważyłam. Dla mnie jest to bardzo dobry nawilżający żel pod oczy, który uelastycznia skórę, nawilża ją i poprawia jej wygląd. Jego cena jest również dość niska, a kosmetyk bardzo wydajny. Nie zużyłam nawet 1/3 opakowania.
Tubka również jest fajna. Bardzo wytrzymała (wytrzymała nawet pogryzienie przez psa! :P) oraz odporna na wstrząsy (podróż autobusem, pkp i innymi środkami transportu :P).
Dla mnie żel bardzo dobry, jednak skład trochę mnie niepokoi...
Dziękuję firmie Floslek za możliwość testowania produktu.
To, iż dostałam produkt za darmo nie wpłynęło na moją opinię, ani recenzję produktu.
Ja miałam wersję ze świetlikiem lekarskim, który bardzo wysuszył skórę na powiekach:(
OdpowiedzUsuńZe świetlikiem nie miałam :( ten z pewnością nie wysusza ;)
UsuńLubię go :) fajnie rozświetla i ma ładny zapach, a co do składu, gapa ze mnie, ale czytam tylko te na produktach do włosów..
OdpowiedzUsuńja ostatnio staram się czytać wszystko :)
UsuńSame plusy o nim słyszę, nadszedł czas na zakupy:)
OdpowiedzUsuńpolecam ;)
UsuńCiekawy kremik :) według mnie skład ma w porządku, co złego się w nim dopatrzyłaś?
OdpowiedzUsuńregulator pH (Triethanolamine) - z tego co wyczytałam jest on szkodliwy dla skóry :(
UsuńTego jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńw takim razie polecam ;)
UsuńMusze go w takim razie wypróbować:)
OdpowiedzUsuńoj tak ;)
Usuńmnie też wysuszał skórę pod oczami :/
OdpowiedzUsuńszkoda...bo u mnie sprawdził się naprawdę dobrze :(
UsuńTeż go bardzo polubiłam. Świetnie niweluje cienie :)
OdpowiedzUsuńdokładnie :) i do tego czuje ulge gdy moje oczy są bardzo zmęczone ;)
UsuńMiałam go i potwierdzam :) używałam na spółkę z mamą i nie zużyłyśmy całego opakowania ;)
OdpowiedzUsuńżeby go zużyć to trzeba go chyba ponad rok stosować ;)
Usuńsuper:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2013/10/rainy-day.html
;)
UsuńJa cały czas męczę wersję ze świetlikiem i babką lancetowatą. Kompletnie się u mnie nie sprawdził, strasznie się klei :/
OdpowiedzUsuńa ten własnie się nie klei ;)
UsuńNie stosuje takich kosmetyków, może kiedyś zacznę ;)
OdpowiedzUsuńz tego co mi kosmetyczka powiedziała, to kremy pod oczy powinno zacząć się stosować od ok 18-20 roku życia ;)
UsuńMam ten ze świetlikiem i babką lancetowatą, ale jeszcze nie wyrobiłam sobie opinii. Jak poużywam, to opiszę.
OdpowiedzUsuńchętnie przeczytam recenzję ;)
UsuńA jak dał sobie radę z obrzękami? Od razu działał?
OdpowiedzUsuńpo paru użyciach zauważyłam znacznie ich zmniejszenie, ale nie mam dużych obrzęków :)
UsuńTen żel strasznie mnie uczulił i na pewno do niego nie wrócę.
OdpowiedzUsuńJa teraz używam żelu z tej firmy z babką lancetowatą i bardzo go sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuń