poniedziałek, marca 03, 2014

Mega moc! Czyli nowy kwartet, który działa cuda - ekspansja gęstości i pielęgnacja włosów od L'Oreal - Gama Fibralogy


Ostatnio jeżdżac po Wrocławiu na co drugim przystanku widziałam reklamę L'Oreal, własciwie to na 3/4 wszystkich przystanków jakie widziałam była reklama tej firmy. Jednak największe moje zainteresowanie wzbudziła nowość - ekspansja gęstości. Ogólnie to w takie cuda nie wierzę i ich nie potrzebuję, ale moja siostra takiego specyfiku potrzebowała. Niewiele myśląc sprawiłam jej cały komplet - a niech cię dziecko cieszy, może okaże się, że ma zbawienne działanie?




Jeśli chcemy osiągnąć rezultaty (czytaj pogrubić włosy) należy zakupić cały komplet, a w jego skład wchodzi : szampon, odżywka, maska i aktywator. Gdzie możecie dorwać te produkty? Napewno szampon i odżywkę znajdziecie w wielu drogeriach jak Rossmann, Hebe, Natura czy wiekszych supermarketach jak Biedronka, Real, Tesco, koszt ok 10-12 zł szampon i 8-10 zł odżyka. Co do maski i aktywatora to już większy problem, ponieważ aktywator znalazłam w Naturze za 21 zł, jednak wiem, że są również w Rossmannie, ale nigdy go tam nie widziałam. Maska również jest dostępna w Naturze w tej samej cenie co aktywator :) Aby skompletować taką gamę potrzebujemy ok 70 zł. Moim zdaniem nie jest to mała kwota pieniędzy, ale czego się nie robi dla pięknych i bujnych włosów?


Opakowanie jest bardzo popularne dla serii Elseve, zamykane na klik, koloru morskiego z amarantowymi akcentami. Całość odbija światło, co widać na zdjęciu i przez to nie polubiłam tego opakowania, bo nie można z nim współpracowac przy robieniu zdjęć! Poza tym stojąc w łazience nie wygląda źle, a całość nie przecieka, czy klips nie zacina się. Jesli chodzi o konsystencję produktu - również typowa dla Elseve, zwarta, perłowa i ładnie pachnąca. 


Oczywiście opis producenta jest tak piekny jak bajka dla dziecka na dobranoc, obiecująca piekny happy end. 


Skład już bardziej przypomina thriller z wątkiem akcji, chociaż właściwie to nic się nie dzieje jak na film akcji więc Oscara za to nie będzie. Skład jak skład większości Elseve, na drugim miejscu SLS, potem cocamidopropyl betaine itp itd... cieszmy się, że nie wszystkie istoty na ziemi to włosomaniaczki - w tym moja siostra i nie patrzy nawet pół kątem oka na tylnią etykiete (oprócz opisu producenta)



Odżywka do włosów:
Opakowanie identyczne w każdym calu do szamponu - stoi tylko na klipsie, a szampon ma klips od góry. Tak samo nie przecieka, ani klips nie zacina się, jednak naklejka w formie niby lustra mnie irytuje...  jednak bądz co bądz, żaden normalny człowiek (bez obrazy) nie fotografuje opakowania maski czy szamponu do włosów, więc wybaczam do producentom :)
Konsystencja już bardziej zwarta jak na maskę przystało, wręcz koloru mlecznego, jesli chodzi o zapach jest on przyjemny, słodki? lekko wiosenny? sama nie wiem, ale mój nos go polubił! Mojej siostry również.



A jak tutaj producent się spisuje? Również chwalmy pod niebiosa nową Gamę od L'Oreala! 


Skład? A może lepiej zakryć oczy? ogólnie to nie jest źle, ale tak jak w szamponie, nie byłby on numerem 1 wśród włosomianiaczek. Odżywka jak odżywka.



Aktywator:
Tutaj już następuje mała zmiana i zaczyna robić się ciekawie. Kolorystyka zachowana jest również jak w szamponie i odzywce, ale to oczywiste. Dlaczego? Bo to cała seria. Jesli chodzi o kształt to początkowo przypominała mi pomadkę, albo błyszczyk. Naprawdę fajnie to wygląda i nie szpeci leżąc w rogu wanny. Aktywator jest zakręcany, a więc nie wyleci nam żadna kropla tego cennego produktu gdzieś w odchłań rur. Konsystencja jest dośc wodnista, przezroczysta o bardzo podobnym zapachu do całej serii.




Opis producenta + skład:




Maska do włosów:
Opakowanie takie samo jak całej serii. Odkręcana od góry. Opakowanie nie ma tutaj znaczenia, ponieważ wygrywa konsystencja i zapach! Maska ma różowy kolor, jest zwartej konsystencji o mega intensywnym i słodkawym zapachu. Kojarzy mi się z gumą balonową w którą ktoś włożył zapach kwiatów z łąki. Podoba mi się to połączenie strasznie. Oscarowe!




Cieszy oko prawda? Dla mnie jest to coś innego, ponieważ maski w takim odcieniu jeszcze nie widziałam i nie miałam. Ponieważ opis i skład producenta, oczywiście znów bez okrzyków i wiwatów.



Podsumowując... 4 produkty w morsko fuksjowych odcieniach, z średnimi składami mając zrobić wielki efekt wow z moich tutaj akurat mojej siostry włosów? No nigdy bym nie powiedziała, a wręcz wyśmiała osobę, która by tak twierdziła. A tu błąd! Bo to naprawdę działa! Włosy sa lekko uniesione od nasady, wręcz w bardzo naturalny sposób. Dodatkowo są one gładkie, miękkie, pełne blasku i wyglądają jakby z włosów w rozmiarze L zrobiły się XL. Według mojej siostry żadna gama nie zrobiła tak fajnego efektu. Niestety jets również i mały minus. Włosy dośc szybko się przetłuszczają i efekt nie utrzymuje się dłużej niż 24h. Moja siostra ogólnie musi myc głowe co dwa dni, ale przy używaniu tej serii koniecznie trzeba myć włosy codziennie. Myślę, że szampon jak i odżywka są bardzo dobre, ponieważ są tanie, łatwo dostepne i fajnie działają na włosy. Są one oczyszczone, błyszczące i rozczesywanie ich nie jest problemem. Maska choć droższa podbiła moje serce i niestety ukradłam ją siostrze. Świetnie współgra z moimi włosami, choć nie posiada zbytnio przyjaznego składu. Myślę, że najistotnieją rolę w całej serii odgrywa aktywator, który jest malutki i niepozorny, ale wydajny oraz jak widać działa cuda.
P.S. przepraszam za jakość zdjęć, ale nie dałam rady lepiej...

42 komentarze:

  1. Najważniejsze, że efekt jest widoczny ;) Mam wielką ochotę na całą tą serię i chyba w przyszłości wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam ;) tak efekt jest widoczny, tylko szybko się przetłuszczają włosy :)

      Usuń
  2. Jak dobrze, że nie potrzebuję takich specyfików... moja gęstość mi wystarcza. :) Bo cena całego "kompletu" jest powalająca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja gęstośc też mi wystarcza :D no niestety... jak chce się uzyskac efekty to trzeba zapłacić ;)

      Usuń
  3. Myslalam nad ich zakupem zanim weszly na rynek w UK, ale w sumie bardziej od objetosci potrzebuje nawilzenia. Wlasciwie nigdy nie uzywalam zadnych produktow zwiekszajacych objetosc, bo nie bylo potrzeby. Choc przyznam, ze seria mnie zaciekawila :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie zaciekawiła dzięki tym wszystkim reklamom, a jest ich naprawdę sporo. Nawet ostatnio w autobusie wisiała, co mnie naprawdę zdziwiło :D

      Usuń
  4. nie miałam, ale zaciekawiły mnie i chętnie spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A może by ten aktywator dodać do jakiejś innej maski czy odżywki? Ciekawe czy też byłby ulepszony efekt czy on tylko działa ze swoim bratem z serii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. patrząc na składzie jest to mozliwe, ale ręki sobie uciąć nie dam. Tyle, że nie musisz mieć odżywki i maski, wystarczy tylko jeden produkt z tej dwójki :)

      Usuń
  6. Nie spodziewałabym się, że aż tak fajnie się sprawdzą ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Maska jest już na mojej liście od dłuższego czasu, jestem ogromnie ciekawa jakby się sprawdziła na moich włosach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam włosy suche, zniszczone na końcach i o dużej objętości, a bardzo lubia tą maskę. Lepiej się po niej układają i jednak jakoś je tam nawilża :)

      Usuń
  8. Nie miałam nic z tej serii ale maska jest na mojej liście :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja również nie miałam ,ale bardzo ciekawy

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. nawet bardzo, bo to chyba jedyna taka gama na polskim rynku :)

      Usuń
  11. mam szampon i odżywkę, własnie zaczęłam testy, chcę zobaczyć ten efekt uniesienia włosów:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, że i u ciebie się sprawdzi :)

      Usuń
  12. Z tej serii mam tylko szampon.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kurczę gdyby nie ten ' okres przydatności ' włosów.. Nie wyobrażam sobie babrać się z tym codziennie, już mycie co drugi dzień bywa uciążliwe :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja siostra tak czy owak myje codziennie głowę, więc jej to nie robi dużej różnicy :) ja myję co dwa dni i nie chciałoby mi się robić tego codziennie :)

      Usuń
  14. nie używałam

    Pozdrawiam serdecznie
    Anru :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja mam dość bujną czuprynę, ale mojej siostrze również przydałby się taki zestaw ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. http://skutecznie-schudnac.blogspot.com/

    ciekawi mnie ten aktywator :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Myślę, że mogłabym się polubić z tymi kosmetykami. I tak myję codzienne swoje włosy, więc dla mnie jest to za duża wada :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tyle, że ty masz sporo włosów :D i ładnie ci w nich więc co chcesz zagęszczać? :)

      Usuń
  18. Generalnie nie lubię produktów Elseve, ale ta seria szczerze mnie zainteresowała, ciekawi mnie ten aktywator :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to chyba jak wszystkich, w końcu to nowość :)

      Usuń
  19. Myślałam, żeby kupić szampon, ale boję się tego przetłuszczania :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sam szampon nie przetłuszcza, to chyba wina aktywatora ;)

      Usuń
  20. Kiedyś często stosowałam kosmetyki ten firmy, teraz zostały przeze mnie zapomniane, ale czytając recenzję, wiem, że u mnie nie sprawdzą się, już myję głowę codziennie, bo włosy szybko przetłuszczają się, a co byłoby po tej serii ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam odżywkę do włosów Loreal Elseve Color Vive i jest ok, tylko włosy szybciej się po niej przetłuszczają. Może kiedyś wypróbuję coś z tych nowych produktów, bo moje włosy nie są zbyt gęste a skoro efekty są widoczne to czemu nie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! czyli może tak działająpo prostu ich odżywki, że włosy się szybciej przetłuszczają ;)

      Usuń
  22. Mam szampon i nawet jestem zadowolona :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Może skuszę się na produkty z tej serii bo myślałam o zmianie pielęgnacji włosów:)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania i wyrażania swojej opini! :)