Dzisiajszy dzień nie jest może idealnym, mroźnym, pełnym śniegu dniem zimy, ale chłód który doskwiera nam od jakiegoś czasu daje się we znaki.
Jak można sobie z nim radzić?
Jest to mieszanka intensywnego zapachu ananasa z lekkim kokosem, który przenosi nas na bezludną wyspę z piękną, dziką plażą i tropikalnym lasem.
Balsam znajduje się w opakowaniu wykonanym z miękkiego plastiku oraz zamykanym na klips. Całośc stoi na aplikatorze dzięki czemu nie ma problemu z aplikacją produktu na rękę. Jednak największym jego atutetm jest kolor! Pełen energii, nasycony barwą i przykuwający uwagę.
Producent "coś tam sprechen", jednak moje znajomość niemieckiego jest zerowa...
Co do składku...na drugim miejscu znajduje się olej słonecznikowy, gdzieś dalej możemy znaleźć glicerynę. Także nie jest źle!
Cenowo także jest ok w DMie znajdziemy go za ok 8zł, w sklepach internetowych ok 10-15 zł, jednak w sklepach z niemiecką chemią ceny sięgają nawet 20-25 zł :/
Niestety jest to edycja limitowana więc nie wiem czy jeszcze gdzieś go znajdziecie.
Konsystencja jest dośc lejąca, jak w większości produktów tej firmy. Zapach o kórym pisałam wyżej umila zwykłą czynnośc jaką jest wsmarowywanie balsamu w skórę.
Uwielbiam go bo szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu na skórze.
Czy nawilża? Z pewnością! Nie wiem jak spisze się u osób z dośc suchą skórą. Ja mam skórę normalną, jednak również wrażliwą i balsam ten spisuje się idealnie, bo nie podrażnia i nawilża. Dla mnie to świetny produkt na lato, jednak miło jest czasem zimą powrócić pamięcią w letnie wieczory, a balsam ten niesamowicie nam to ułatwi swoim zapachem.
Jak najbardziej wam go polecam :)
mam zel z tej serii i bardzo lubie ;)
OdpowiedzUsuńżelu nie miałam, ale balsam na przecudowny zapach! ;)
Usuńmam go chyba w zapasie :)
OdpowiedzUsuńchcę powąchać! :)
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu opisy stwierdzam, że musi pachnieć cudownie! :)
OdpowiedzUsuńi pachnie ;)
UsuńŻałuję, że nie miałam nic z tej ananasowej wersji, zapach musi być boski! :)
OdpowiedzUsuńpowiem ci, że ta wersja jest najlepsza z limitki ;) miałam jeszcze passion fruit ale jakoś się nie polubiłysmy :/
Usuńja mam kremowy żel pod prysznic o tym zapachu, uwielbiam go. balsam byłby super dopełnieniem
OdpowiedzUsuńoj tak! a ja własnie nie miałam żelu i bardzo załuje :(
UsuńMiałam żel pod prysznic z tej serii i pachniał wprost obłędnie! Mój ulubieniec :) Niestety nie wpadłam na pomysł, żeby zaopatrzyć się w balsam...
OdpowiedzUsuńa ja żeby zakupic żel.. :(
UsuńSzkoda, że z dostępnością jest gorzej:(
OdpowiedzUsuńniestety :/ tymbardziej że pochodzi z serii limitowanej ;/
Usuńkończę kawę i mam go właśnie zamiar wydłubać z zapasów
OdpowiedzUsuńpolecam ;)
UsuńNiestety zapachu kokosa i ananasa w kosmetykach nie lubię więc... podziękuję :P
OdpowiedzUsuńuu szkoda ;)
Usuńszkoda ze u nas nie ma tych produktów
OdpowiedzUsuńNie mam niestety nic z balei. Tez z dostepem troche ciezko.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, cięzko cos dorwać ;/
UsuńNie miałam go ale jak większość produktów Balea mnie kusi..
OdpowiedzUsuńMam w zapasach wersję kokosową :)
OdpowiedzUsuńHej, którego kremu pod oczy z Flosleku używasz. Jest ich dosyć dużo, zerknęłam na stronę:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga, pojawią się inne kosmetyki i inne możliwości:)
OdpowiedzUsuńpewnie super pachnie:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2013/12/gold-accent.html
obserwuje
oj tak ;)
Usuńabsolutnie kocham ten zapach bez granic :D
OdpowiedzUsuńja też!!! :D
UsuńMiły wakacyjny powiew. Samego produktu niestety nie znam.
OdpowiedzUsuńna wakacje idealny ;)
Usuńmiałam, cudowny zapach i działanie ok na porę letnią
OdpowiedzUsuńw zimę - szczególnie taką jaką mamy za oknem, również jest dobry ;)
Usuńja mam jeszcze żel pod prysznic o tym zapachu w zapasach :D
OdpowiedzUsuńKuszący jest tylko szkoda że to limitka :)
OdpowiedzUsuńwielka szkoda!
UsuńMam średnie przekonanie co do Balea...
OdpowiedzUsuńa dlaczego?;)
UsuńPlanujemy na wiosnę wejść na rynek polski (obecnie najbliższymi krajami, gdzie kosmetyki są znane, kupowane i używane są Niemcy i Austria). Kosmetyki te, to nowość dla rynku polskiego. Jednak firma istnieje i działa już od 25 lat:) Na wszystkie kosmetyki zostały rzetelnie przebadane i przetestowane klinicznie (wyniki badań są opublikowane w różnych językach). Dzięki wynikom badań masz pewność, że dany kosmetyk będzie działał:) Piszę bloga, po to, aby, jak już wcześniej wspomniałam, podzielić się informacjami, przedstawić kosmetyki i zaprosić osoby zainteresowane do współpracy:). Na wiosnę będziemy też w Polsce z prezentacjami w różnych miastach, więc jeżeli ktoś chciałby na własne oczy zobaczyć jak te kosmetyki działają- SERDECZNIE ZAPRASZAM. W późniejszym czasie prześlę zaproszenia z informacjami i planem prezentacji:) Wszystkich zainteresowanych zapraszam do rozmów na maila- www.nurse1-80@wp.pl
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Zapach może być rzeczywiście cudowny :) Nigdy nic nie miałam tej firmy, może kiedyś w końcu coś zakupię ;)
OdpowiedzUsuńpolecam!!
Usuńmusi pachnieć cudownie! i do tego jak świetnie działa, to tylko korzystać :)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńzapach musi byc nieziemski
OdpowiedzUsuńi pachnie!
UsuńJa ciągle żałuję, że nie skusiłam się na żel pod prysznic o tym zapachu, musiał być cudowny ;)
OdpowiedzUsuńtakże go nie miałam :(
UsuńMiałam żel pod prysznic o tym zapachu i uwielbiałam go używać ;) Sama radość dla zmysłów! :)
OdpowiedzUsuńa ja jestem na siebie zła, że tego żelu sobie nie kupiłam :(
Usuńuwielbiam takie zapachy :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Wesołych Świąt
Pozdrawiam,
Anru
I wzajemnie!
Usuń