Wiele z nas jest zakochanych w Yankee Candle, ale również wiele z nas jeszcze żadnego produktu od nich nie miało. Ostatnio odwiedziałm Mydlarnię na Wrocławskim Rynku w której spedziłam ponad godzinę wybierając 10 nowych wosków...
Jak się sprawdziły? które przypadły mi du gustu, a które nie?
Zapraszam na recenzję ;)
1. Beach flowers
Jedyne słowo, które w 100% opisze ten wosk to...wiosna :)
zapalając wosk wprowadziłam do swojego domu pierwsze zapachy wiosny, kwitnących kwiatów, lili, hiacyntów...wszystkiego! :)
2. Honey & spice
Jest to dośc ostry zapach miodu w przyprawami, takimi jak goździki, cynamon :) zapach jak dla mnie idealny na zimowe wieczory :)
3. Season of peace
kupiłam ten wosk ze względu na obrazek...zimowy, ładny...pomyślałam, że taki będzie ten wosk. Cóż...polubiłam go dopiero po wypaleniu połowy :)
z pewnością zapach idealnie wkomponuje się w świąteczny klimat, jednak nie jest to ani zapach piernika, ani karmelu, ani nawet pomarańczy! Jest to mięta z paczulą, która otula nasze ciało i zmysły :)
4. A child wish
Jest to bardzo świeży, wiosenny zapach, idealny na wiosnę :)
zapachem przypomina jakąś polane, albo łąkę.
5. Cranberry zest
Pokochałam go ! Zapach świeżej pomarańczy z żurawiną...idealne połączenie :) świeżość z lekką słodyczą ;)
6. Midsummer's night
I tutaj niestety, albo i stety kolejna moja nowa miłośc - pachnie po prostu mężczyżną :)
7. Salted Caramel
Dla mnie to mocny i intensywny zapach...wanilia z karmelem i odrobiną soli? Cóż.. z pewnością nie jest to zapach dla każdego, jednak jesli lubicie ciekawe i mocne połączenia - polecam :)
8. Vanilla chai
I tutaj znów mój ideał <3 ale tylko na jesienno-zimową porę.
Jest to wanilia połączona z cynamonem i imbirem... cudo! Kojarzy mi się z dobrej jakości herbatą, którą piłam w Mikołajkowy wieczór.
Jest to bardzo otulający i uspokajający zapach :)
9. Paraide spice
Lekko wyczuwalne banany z mega dużą ilością cynamonu - znów zapach stworzony na zimne dni, lekko rozgrzewa i pobudza zmysły. Jest to fajna alternatywa dla pierniczkowych czy świątecznych zapachów, jednak nadal kojarzy mi się ze świętami :)
Moje dwa pierwsze kominkowe woski, które stały się moimi miłościami :)
1. Summer scoop
Historię z kominkiem zaczęłam właśnie od tego wosku i jak dla mnie jest cudowny, świezy, jednak słodki. Idealny zapach sorbetu jagodowo-porzeczkowego.
2. Strawberry Buttercream
Ten wosk dostałam w prezencie z okazji mikołajek od Niki z liliowy zakątek :)
Wosk pachnie mega dużą ilością słodyczy - dokłądnie chupa chupsem i smaku truskawki. Mega przecudowny zapach :)
A wy jakie woski lubicie? ;)
Muszę się zebrać i zrobić większe woskowe zapasy:)
OdpowiedzUsuńoj koniecznie ;) wtedy nie ma monotonii w kominku ;)
Usuńu mnie wczoraj pierwszy raz Season of peace, a dzisiaj chyba wypróbuję Midsummer's night :)
OdpowiedzUsuńto moje pierwsze woski, ale już jestem w nich zakochana :)
są świetne ;) chociaż mnie nadal wiele jeszcze kusi i z pewnością kupię :D
UsuńJa lubie rozne zapachy. Wlasciwie to zalezy od nastroju. Teraz mam czarny kokos a jutro moze byc wedding day :-)
OdpowiedzUsuńczarny kokos odłożyłam przy ostatnim wybieraniu i strasznie żałuje :(
UsuńSeason of peace to mój ulubieniec tej zimy. Całkowicie inaczej pachnie z folii niż zapach z kominka. Zapach po zapaleniu jest cudowny.
OdpowiedzUsuńoo tak! w sklepie myślałam, że to zapach poranka przesyconego śniegiem, a tu mięta :D
UsuńJa lubię niemal wszystkie :D Hahaha. No oprócz waniliowych i mocno kwiatowych :)
OdpowiedzUsuńno właśnie ja nie lubię mocno kwiatowych i jakiś mdłych ;) a niektóre są taak mocne, że od zapakowanego wosku można się udusić :( a co dopiero po włożeniu go do kominika
Usuńja mam Warm Spice, zapach jest chyba troszkę podobny, równiez idealny na te mroźne wieczorki :P z chęcią kupię Beach Flowers, uwielbiam takie połączenia zapachów
OdpowiedzUsuńwarm spice nie wąchałam, ale musze go poszukać ;)
UsuńVanilla Chai i Paradise Spice mam i niezbyt mi się podobają ; p
OdpowiedzUsuńNatomiast uwielbiam Vanilla Cupcake, Snowflake Cookies, Pink Sand, Wild Passion Fruit ;)
Vanilla cupcake <3 cudo !!
UsuńOh uwielbiam woski i mnie ostatnio też wiele przybyło :) A child's wish nie jest za ciekawy, bardzo słabo go czuć wg mnie... :(
OdpowiedzUsuńczy ja wiem czy słabo... w porównaniu do salted caramel, to jest o wiele słabszy, ale przynajmniej ściany nim nie przesiąkają :D
UsuńUwielbiam YC :)
OdpowiedzUsuńja również <3
UsuńŚwietne są te świeczki i z czystym sercem mogę je polecić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
wolę woski ;)
Usuńmoim ulubieńcem jest wycofywany garden hideway- jedyny kwiatowy zapach jaki lubię:) jeste zwolenniczką zapachów podwójnych- np lawenda z cytryną, limonka z wanilią...ostatnio zwariowałam na punkcie lovely kiku i midnight oasis
OdpowiedzUsuńmidnight oasis jest boskie!
Usuńto muszą być piękne zapachy ;-) dawno już nie kupowałam nowego wosku ;-)
OdpowiedzUsuńi są ;)
Usuńwłaśnie palę paradise spice:)
OdpowiedzUsuńja również :D
Usuńja bardzo lubię snow in love;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Snow in Love i Soft Blanket,oczywiście Vanilla Chai .Masz dobrze-woski dostępne stacjonarnie!
OdpowiedzUsuńvanilla chai jest przekozackie :D
UsuńSalted Caramel wczoraj paliłam i w czasie palenia mi się podobał, a po już nie. Moja Mama weszła do domu i zapytała się co tak śmierdzi ;) Najgorsze jest to, że zapach jest bardzo intensywny i bardzo trwały. Jak nie przypadnie do gustu to i tak długo będzie nas męczyć ;)
OdpowiedzUsuńniestety jest strasznie intensywny i trwały. Mam wrażenie, że nawet ściany nim przesiąkają :(
Usuńmam Strawberry Buttercream i zgadzam się w 100%,że pachnie chupa chupsem:):)
OdpowiedzUsuńi to takim słodziutkim ;)
Usuńten ostatni musi być mój! :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię salted caramel i black cherry:)
ostatnie to moje ulubione i słodziutkie ;)
Usuńnie miałam jeszcze tych wosków, nie mam nawet kominka żeby je stopić, ale chyba najwyższy czas się zaopatrzyć ;)
OdpowiedzUsuńkoniecznie ;)
UsuńOstatnio kupiłam swoje pierwsze woski YC i bardzo przypadły mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńcudownosci:)
OdpowiedzUsuńMam Midsummer's night i faktycznie - mężczyzna:D
OdpowiedzUsuńmężczyna jak nic :D ale czasami pachnie mi męskim żelem pod prysznic :P
UsuńSporo nowości:) Wszystkie zapachy na pewno są świetne:)
OdpowiedzUsuńidealne i bardzp pachnące ;D
Usuńpomarancza i żurawina działą na moja wyobraźnie bardzo :D
OdpowiedzUsuńa ja uspokajają :D normalnie odpływasz w inny świat :d
UsuńSalted Caramel i Vanilla Chai mam, posiadam i całkiem lubię choć chyba bardzie salted caramel , bo dla mnie zapach musi być bardzo intensywny :)
OdpowiedzUsuńoj slated caramel jest bardzo intensywny ;)
Usuńile ich masz ;)
OdpowiedzUsuńja jutro wybiorę się po jakieś olejki do kominka
a ja własnie olejków nie lubię :(
Usuńuwielbiam Season of peace ;) ale bardzo nie lubie salted caramel :(
OdpowiedzUsuńseason of peace ma piękny, spokojny zapach ;)
UsuńNaprawdę muszę się ogarnąć i kupić w końcu te cuda ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, dzeejlo
polecam ;)
UsuńOj te woski - ja mam ok 10 sztuk póki co i nie planuję dalszych zakupów dopóki nie zużyję tych co aktualnie posiadam :)
OdpowiedzUsuńa ja kupuje i kupuje :D nie mam gdzie ich chowac :D
UsuńJeszcze nie paliłam moich wosków, które zamówiłam. Jednak już jutro je powącham <3
OdpowiedzUsuńsamo wąchanie już sprawia przyjemnosc :D
Usuńuwielbiam, uwielbiam Paradise Spice <3 też kojarzy mi się ze Świętami :)
OdpowiedzUsuńmi również :D ! właśnie go palę ;)
UsuńWiększość tych wosków mam :) Ale moi ulubieńcy to: November Rain, Nature's Paintbrush, Bahama Breeze i Turquoise Sky. Spodobały mi się również woski z nowej, wiosennej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńa ja właśnie nie mogę sobie wyobrazić jak pachnie november rain :D
Usuńw takim razie musisz koniecznie się w nie zaopatrzyć :D
OdpowiedzUsuńTe 2 ostatnie muszę mieć! Po Nowym Roku muszę się wybrać po woski ;)) Teraz przed świętami miałam taki zamiar, ale niestety czasu brak :(
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie :) Ja osobiście jestem zadowolona z mydła różanego Barwy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam : http://pp-popolsku.blogspot.com/
Koniecznie muszę wypróbować Cranberry, uwielbiam takie zapachy :) Ostatnio jakoś rzadko paliłam woski z YC, głównie był to świeczki :)
OdpowiedzUsuńu mnie świeczki jeszcze nie gościły, ale mialam samplery, któe nie pachną az tak intensywnie jak woski ;)
UsuńWitam serdecznie , zapraszam na mojego bloga
OdpowiedzUsuńZnajdziecie u mnie recenzje zapachów Yankee Candle
www.themostbeautifulscents.blogspot.com
pozdrawiam, Michał
mam dużą swiece soft blankiet i co nie pachnie,jak dostajecie gratis świece od firm to głupoty wypisujecie i tyle,wole woski ale niektóre smród żwe szkoda kasy,wole lampy kataliczne na oleje zapachowe bo wtedy pachnie cały dom
OdpowiedzUsuńPo 1. nie dostałam GRATIS ŚWIECE ani nawet woski, sama kupiłam ja ze swoje własne, zarobione pieniądze. Co prawda, niektóre woski nie pachną najlepiej dlatego trzeba kupować woski stacjonarnie gdzie można je POWĄCHAĆ. Soft blanket nie miałam więc nie wiem dlaczego ci nie pachnie, wąchałam, ale wosk i pachniał ładnie, ale bardzo łagodnie. Oleje zapachowe również są ciekawą alternatywą, ale dla mnie zapach jest ich dziwny i brzydki więc wybieram yankee candle :)
Usuń