sobota, grudnia 28, 2013

Zimowa ochrona - czyli produkty które najlepiej sprawdzają się zimą - część 2 - ręce


Dzisiaj czas na 2 część zimowej ochrony czyli parę słów na temat kremów do rąk.
Jakie najlepsze są w zimę? Którę sprawdzą się gorzej?
Zapraszam!!

1. Neutrogena, Formuła Norweska
zdjęcie pochodzi z klik

Dla mnie jest to jeden z lepszych kremów do rąk, który idealnie nawilża skórę rąk oraz łagodzi wszelkie zaczerwienienia, czy przesuszenia. Świetnie spisuję się w zimę.

2. The Secret Soap, krem do rąk porzeczkowy

Jest to moje nowe odkrycie. Idealnie nawilża skórę rak, która od razu staję się gładka i miła w dotyku. I do tego ten piekny zapach!

3. Isana, oliwkowy krem do rąk
zdjęcie pochodzi z klik

Krem spisuje się bardzo dobrze, jednak jeśli mamy problem z bardzo przesuszoną skóą rąk, może być niewystarczający :/

4. Garnier, intensywna pielęgnacja bardzo suchej skóry
zdjęcie pochodzi z klik

Uwielbiam całą tą serię. Balsam do ciała jak i balsam do rąk są idealne na zimowe dni.

5. Eveline glicerynowy skoncentrowany krem-maska do rak i paznokci 5 w1


Dla mnie jest to świetni zamiennik dla Neutrogeny, niestety o gorszym składzie i gorszym działaniu.

A teraz wszystko zestawione w tabeli:

Nazwa kremu
Skład
Uwagi
1.Neutrogena, formuła norweska
Krem do rąk skoncentrowany
Aqua, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Stearic Acid, Palmitic Acid, Sodium Cetearyl Sulfate, Dilauryl Thiodipropionate, Sodium Sulfate, Methylparaben, Propylparaben, Parfum.
Cena ok 10 zł, dostępność: Rossmann, Natura
2.The Secret Soap, krem do rąk porzeczkowy
Aqua, Shea Butter, Ceteareth-20, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Glycerin, Avocado Oil, Urea, Parfum, D-panthenol, Acrylamide/Sodium Acrylate Copolymer, Trideceth-6, Tocopheryl Acetate, Ascorbyl Palmitate, Lecithin, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Phenoxyethanol, Polyaminopropyl Biguanide, Ethylhexylglycerin, d-Limonene, Benzyl Salicylate, Linalool, Hydroxycitronellal.
Cena ok 16 zł, dostepność : sklep internetowy producenta
3.Isana, oliwkowy krem do rąk
Aqua, Isopropyl Palmitate, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Sorbitol, Cetyl Dimethicone, Panthenol, Bisabolol, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Propylparaben, Isopropylparaben, Parfum.
Cena ok 5 zł, dostępność: Rossmann
4. Garnier intensywna pielęgnacja bardzo suchej skóry
aqua, water, glycerin, peg-2 stearate, cetearyl alcohol, oleth-12, stearyl alcohol, dimethicone, allantoin, disodium edta, ethylhexyl methoxycinnamate, glycyrrhetinic acid, sodium methyl cocoyl taurate, bht, sodium chloride, imidazolidinyl urea, methylparaben, propylparaben, parfum/fragrance, ci 14700, red-4, alpha-isomethyl ionone, benzyl benzoate, benzyl salicylate, butylphenyl methylpropional citronellol, geraniol, hexyl cinnamal, hydroxyisohexyl 3-cyclohexene carboxaldehyde, limonene, linalool
Cena ok 7 zł, dostępnośc: Rossmann, Natura, hebe
5. Eveline, glicerynowy krem do rąk


Cena ok 5-6 zł, dostępność: Rossmann, Natura, Hebe

A jakich kremów nie polecam?

1. Balea, krem do rąk


2. Ziaja, kokosowy krem do rąk


3. Garnier, krem do rąk

zdjęcie pochodzi z klik

A to jest świetna alternatywa dla kremów do rąk:



Balsam w kostce z Helfy.pl świetnie radzi sobie z wszelkimi przesuszeniami. Czy to łokcie, nogi, twarzy czy właśnie ręcę. Do tego jest bardzo naturalne i ma przepiękne opakowanie.
Jeśli żaden z poyższych kremów nie spełnia waszych oczekiwań, polecam oto ten balsam ;)


81 komentarzy:

  1. Uwielbiam Neutrogene i jestem jej wierna, również czerwony Garnier jest nioczego sobie (: a np ten Eveline to u mnie totalna pomyłka, wchaniał się wieki a nawilżanie było chwilowe mimo systematycznego stsosowania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja siostra woli go od Neutrogeny, a ja jestem teraz fanką TSSS :)

      Usuń
  2. Nie miałam żadnego z tych kremów:)
    Ze swojej strony mogę polecić krem do rąk La Roche Posay:)

    OdpowiedzUsuń
  3. znam tylko ten krem z Neutregeny! jest świetny! prawdziwa bomba nawilżająca :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja teraz używam Opatrunku w kremie S.O.S z Garniera i naprawdę dobrze się spisuje, a co najważniejsze szybko się wchłania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja pod tym wzgledem lubię tego czerwonego. Bardzo szybko się wchłania i dobrze nawilża ;)

      Usuń
  5. brakuje mi tu Isany z mocznikiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Porzeczkę z TSSS kocham i wielbię! Nie ma nic lepszego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Awesome blog!!! Happy New Year!!!
    Can we follow each other on gfc/bloglovin?

    Enter my giveaway here:
    http://asweetwoorld.blogspot.com/2013/12/rosegal-international-giveaway.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Także uwielbiam tę czerwoną serię od Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię krem do rąk z Isany ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też lubię czerwonego Garniera, a z ziaji miałam maskę do rąk i spisuje się lepiej niż krem

    OdpowiedzUsuń
  11. Kremy do rąk, schodzą u mnie jak woda :D Uwielbiam kremować ręce i robię to kilkanaście razy dziennie. Miałam ten kremik z Garniera, Ziaji i Balea

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja na całe szczęście używam tylko na noc ;) Balea jest fajna, ale na lato ;)

      Usuń
  12. Kremy Isany póki co średnio mi przypadły do gustu a Neutrogene kiedyś będę musiałą wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pod tym względem dla mnie Neutrogena zawsze zwycięża :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczerze, jets bardzo dobra szczególnie na zimę ;)

      Usuń
  14. Mialam kiedys Ziaje jedynie z tych, ktore pokazalas i neutrogene. Ziaja nie pamietam jaka byla, bo byla kokosowa a ja kocham wszystko, co kokosowe :-) takze musiala byc fajna. Neutrogeny nie bardzo lubilam. Taka jakas klejaca byla, ale za to na dlugo starczala. Testowalam ostatnio krem Estee Lauder Re-Nutriv, ale nie nadaje sie do zadan specjalnych (czytaj: przegrywa wojne z moja praca :-/). Bardzo lubilam uzywac Kremu z Creme de la Mer. Starczyl mi na dlugo i fajnie nawilzal :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety dla mnie ta ziaja nie pachnie kokosem ale margaryna? Wczesniej pachniała dobrze, ale po miesiącu używania coś się z nią stało :(

      Usuń
  15. Z tych wszystkich muszę przyznać, że Neutrogena regeneruje najlepiej ;) Ziaja kokosowa ma śliczny zapach, podobnie jak Ziaja Kozie mleko ale skuszona nimi miałam wrażenie, że wysuszają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wolę TSSS :) zapach porzeczki jest urzekający :)

      Usuń
  16. Chętnie spróbowałabym tego w kostce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest genialny :) szczególnie dla ludzi ceniących sobie naturalne kosmetyki ;)

      Usuń
  17. moja mama kupiła ten krem Eveline - jest bardzo fajny, ręce są gładziutkie, skórki przy paznokciach wygładzone, pięknie pachnie.
    tyle, że ja mam i tak ręce podatne na marznięcie i przesuszanie (niskie ciśnienie krwi, od dziecka są czerwone przy minimalnym choć spadku temperatury i zawsze bardzo suche - po posmarowaniu kremem efekt utrzymuje się do kolejnego mycia :(), więc jakiegoś spektakularnego efektu bez zastosowania xerialu, rombalsamu albo retimaxu i tak u mnie nie będzie.
    ale racja, naprawdę niezły krem!

    OdpowiedzUsuń
  18. Isana- nie polecam, ma najwięcej parabenów ze wszystkich tutaj wymienionych. Ciekawi mnie ten krem, który odkryłaś w sklepie internetowym, nie znam go, ale ma o niebo lepszy skład niż Isana.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam żadnego. Mój krem do rąk nie musi być aż tak bogaty, wystarczy mi lekki kremik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. także pewnie zadowoliłaby cię balea ;) która kusi zapachem ;)

      Usuń
  20. Może nie stricte do rąk, ale nivea soft na wszystko, co suche mogę polecić :) Ponad to słyszałam, że bardzo dobry jest krem do rąk z Clinique, niestety kosztuje dość dużo jak na krem. I w takiej przystępnej cytrynowy Path&Rub Kingi Rusin :)
    Zapraszam do nas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nivea zawsze jest dobry ;)

      Usuń
    2. Przykro mi, ale znowu muszę się do dyskusji wtrącić. Nivea Soft nie powinna być stosowana w zimie, gdyż zawiera bardzo dużo wody. Zimą, wychodząc na zewnątrz powinniśmy używać raczej tłustych kremów, niż wodnistych (ze względu na temperaturę otoczenia:) A po drugie- Nivea opiera swoje składy na Parafinie- środek bardzo niszczący naszą skórę.

      Usuń
    3. To, że zawiera parafinę się zgodze, ale czy ona jest aż tak szkodliwa? Nie jestem przekonana. Wiem, że to pochodna ropy naftowej i nie jest zbyt bezpieczna, ale o tym aby była niebespieczna raczej się nie mówi/pisze. Ale co prawda to prawda, lepiej użyć zwykła nivee w zimę niż nivee soft ;)

      Usuń
    4. Tak masz rację, parafina to pochodna ropy naftowej. Jest mieszanką węglowodorów nasyconych uzyskanych z destylacji ropy naftowej, tzw. oleju mineralnego. Ma ona za zadanie uczynić naszą skórę gładką i elastyczną. W rzeczywistości w sposób szkodliwy parafina nadaje naszej skórze efektu elastyczności. Zmieszana z innymi związkami wchodzącymi np. w skład pudru, wciska się w nasze pory, zatykając je i blokując kanały łojowe (optycznie uzyskujemy efekt jednolitej, gładkiej powierzchni). Niestety jest to pozorne, krótkotrwałe piękno,gdyż pory zostają zamknięte. Łój nie jest wydalany, tworzą się zaskórniki i pryszcze, nasza skóra staje się coraz bardziej zanieczyszczona. Parafina, hamując procesy wymiany gazowej, sprzyja rozwojowi bakterii beztlenowych, tworząc świetny grunt pod trądzik:) Parafiny trudno pozbyć się z organizmu, gdyż jest odporna na wodę, nie da się jej tak po prostu zmyć (zwykły prysznic nie zmyje je z naszego ciała, potrzebne są do tego odpowiednie środki). Pomimo tego, że jest ona naturalnym związkiem chemicznym, nie jest ona przyswajalna przez nasz organizm, zawsze pozostanie dla naszego organizmu obcym ciałem. Nasz organizm nie trawi jej, nie absorbuje także od zewnątrz. Parafina, gdy nie zostanie usunięta tworzy na naszej skórze warstwę, tzw. film, która nie pozwala skórze oddychać. Wygląda to tak, jakbyśmy obrali sobie na głowę torebkę foliową,zakryli nią całą twarz i spróbowali oddychać. Nie da się, udusimy się. Tak dusi się nasza skóra pod warstwą parafiny:( Nie tylko nie ma wymiany gazowej ,ale również nie są wydalane produkty przemiany materii naszego ciała w postaci potu, toksyn,co w konsekwencji prowadzi do kumulowania się szkodliwych substancji w naszej skórze pod szczelną, nieprzepuszczalną skorupą parafiny, zatruwając od wewnątrz nasz organizm. Stosowanie produktów kosmetycznych zawierających parafinę przez dłuższy czas, doprowadza do przesuszania tkanki skórnej i przyspieszenia procesów starzenia się skóry. Dlatego uważam, że parafina wpływa bardzo, ale to bardzo niekorzystnie nie tylko na naszą skórę, ale również niekorzystnie wpływa na kondycję całego naszego organizmu. Należy wystrzegać się jak ognia produktów zawierających w swym składzie parafinę (pod każdą postacią).

      Usuń
    5. Parafina jest tylko pozornie bezpieczna.

      Usuń
    6. Trochę się o tej parafinie rozpisałam, ale chciałam się ustosunkować do Twojej wypowiedzi:)

      Usuń
    7. jesli chodzi o twarz to owszem powoduje trądzik itp itd, ale mi np w kremach nie szkodzi :) używałam jej bardzo długo, moja mama jeszcze dłużej i ręcę są ok ;)
      wiem że zatyka pory - niestety :/ ale mamy wybór, albo kupimy zwykły krem za 5 zł z parafiną, albo za 20 bez parafiny i z dobrym, krótkim składem :)

      Usuń
    8. Tak, produkty zdrowsze zawsze więcej kosztują. Tak samo jak bio-żywność- też jest droższa:)

      Usuń
    9. Szkoda, że nie można edytować własnych wpisów, gdyż widzę, że w moim tekście o parafinie wkradły się drobne błędy literowe. Cóż, późna pora i zmęczenie robi swoje:)

      Usuń
  21. Super to zrobiłaś, że podałaś kremy z różnych sklepów, z różnych firm, ceny i co najważniejsze- składy. To świetnie obrazuje wartość kremu co do składu:) Im tańszy tym gorszy (bardziej szkodliwy) skład. Ten krem na końcu z Eveline też ma bardzo dużo w sobie parabenów. Krem "The Secret Soap, krem do rąk porzeczkowy"- zauważcie, że w składzie nie zawiera w ogóle parabenów. Cóż często jest tak, że cena świadczy o jakości:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie -zero parabentów, krótki i treściwy skład ;)

      Usuń
  22. Jak na złość niczego z tej listy nie miałam, ani z tej, którą zalecasz ani z tej, którą odradzasz;D Ale zainteresował mnie ten porzeczkowy krem ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. wiele osób poleca Neutrogene skuszę się na niego ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kremy z ziaji jakos nie nawilzaja moich lapek wystarczajaco dobrze...

    OdpowiedzUsuń
  25. o ciekawe zestawienie, miałam chyba garniera i neutrogenę dawno temu:) Luniłam:)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. ja ze swojej strony mogę bardzo polecić krem do rąk z avene...nie ma przyjemnego zapachu ( wg mnie) ale działanie ma najlepsze ze wszystkich kremów do rąk jaki miałam okazję używać :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Z całego zestawienia miałam Neutrogenę.
    Moje dłonie nie są zbyt wymagające nawet zimą. Ach szczęściara :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Neutrogene mam i używam regularnie - dla mnie jest idealna. Koniecznie muszę wypróbować tego porzeczkowego! Garniera miałam, ale wolę jednak Neutrogenę. Isanę lubię ale tylko tę czerwoną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Porzeczkowy TSSS jest bardzo dobry :) śmiem twierdzić, że lepszy od Neutrogeny :)

      Usuń
  29. Ja od lat jestem wierna kremom z Oriflame. Spełniają moje oczekiwania co do nawilżenia.

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam krem do rąk marki Garnier - jest idealny na jesienne i zimowe dni :)

    I również uważam, że kokosowy krem do rąk z Ziaji jest kiepski. Ot co :)

    OdpowiedzUsuń
  31. fajny produkt słodko wyglada:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Szkoda, że nie napisałaś tego postu kilka dni temu! Zastanawiałam się nad porzeczkowym kremem TSSS, ale w końcu, z braku wiedzy na temat zapachu, wybrałam sprawdzone waniliowe :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurcze szkoda :( bo porzeczka fajna, ale chyba lepsza zapachem na lato :)

      Usuń
  33. lubię ten krem do rąk z Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Miałam ten krem z Eveline, był całkiem dobry

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania i wyrażania swojej opini! :)