Kolejną nowością od Eveline Cosmetics jest arganowy suchy oleje do ciała. Dla mnie samo słowo olejek kojarzy się z czymś tłustym i mokrym, a więc jak może być suche? Zapraszam na post!
Olejek znajduje się w plastikowym opakowaniu o kolorze pomarańczowym. Jednak plastik jest prześwitujący dzieki czemu wiemy ile zostało nam jeszcze produktu w opakowaniu. Aplikacja olejku jest możliwa dzięki atomizerowi, który chroniony jest plastikową zatyczką. Atomizer czasami zacina się, jednak nie przecieka i dozuje odpowiednią ilośc olejku. Naklejki są przezroczyste z paroma napisami, jednak wszelkie informacje dla producenta znajdują się na kartoniku, w którym znajduje się plastikowa buteleczka w sklepie. A raczej powinna. Kartonik jest zaklejony, ale nawet jeśli zostałyby otwarty to nikt w sklepie i tak nie dostanie się do olejku, ponieważ jest on dodatkowo chroniony folią. Takie zabezpieczenie wydaje się wręcz idealne dla dotykalskich łapek w drogeriach jak i samej konsystencja olejku. O właśnie konsystencja! Jest ona oleita jak to na olejek przystało, jednak olej jest lekko rozwodniony aby lepiej się rozprowadzał i ten zapach! Jest on dla mnie cudowny. Nie umiem go do niczego przyrównać, ale jest dośc intensywny i długo pozostaje na naszej skórze. Dla mnie sam zapach jest wielkim plusem tego produktu.
Opis producenta:
LUXURY OF YOUTH COMPLE X™ bogaty w drogocenne olejki i witaminę E, odmładza, regeneruje i intensywnie nawilża.
Arganowy suchy olejek do ciała przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry, również suchej, bardzo suchej i wrażliwej. Nowatorska formuła bogata w drogocenne olejki działające w synergii z witaminą E głęboko odżywia i regeneruje. Przywraca skórze elastyczność i jedwabistą gładkość. Intensywnie i długotrwale nawilża. Chroni i odbudowuje naturalny płaszcz hydrolipidowy naskórka. Neutralizuje działanie wolnych rodników. Przynosi skórze natychmiastowe ukojenie. Nietłusta, lekka konsystencja łatwo się rozprowadza i bardzo szybko wchłania. Przyjemny, delikatny zapach zapewnia wyjątkowe uczucie świeżości i komfortu.
SKŁADNIKI AKTYWNE NAJNOWSZEJ GENERACJI
OLEJEK ARGANOWY bogaty w polifenole, kwasy omega 6 i 9oraz witaminę E poprawia nawilżenie, gładkość oraz elastyczność naskórka. Intensywnie odżywia i regeneruje. Jest prawdziwym „eliksirem młodości”. Przeciwdziała procesom starzenia i poprawia ogólną kondycję skóry.
OLEJEK MAKADAMIA posiada wyjątkowe właściwości regeneracyjne. Głęboko nawilża i odżywia. Przeciwdziała utracie sprężystości i wyraźnie poprawia wygląd skóry. Doskonale zmiękcza i wygładza naskórek. Chroni przed działaniem wolnych rodników.
WITAMINA E, silny antyoksydant, hamuje procesy starzenia się skóry. Nawilża, wygładza i zmiękcza naskórek. Zmniejsza szkodliwe działanie promieni słonecznych. Poprawia jędrność i elastyczność skóry, dodaje jej witalności i energii.
INNOWACYJNA FORMUŁA!
Eksperci Laboratorium Eveline Cosmetics zainspirowani najnowszymi osiągnięciami współczesnej kosmetologii opracowali innowacyjną formułę „suchego” olejku do ciała. W przeciwieństwie do tradycyjnych olejków, „suchy” olejek do ciała nie pozostawia na skórze tłustej warstwy i natychmiast się wchłania.
Skład:
Ethylhexyl Palmitate, Cyclomethicone, Argania Spinosa Kernel Oil, Isopropyl Myristate, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Phenoxyathanol, Metylparaben, Propylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Parfum, Hexyl Cinnamal, Lyral, Hydroxycitronellal, Linalool, Citronellol, Alpha-Isomethyl Ionone, Geraniol, Limonene, Coumarin, Cinnamayl Alcohol
Na początku mamy rozpuszczalnik i kolejny rozpuszczalnik, a następnie olej arganowy. Kolejny również jest rozpuszczalnik i olej macadamia. Potem octan tokoferylu, który ma działanie nawilżające, parę konserwantów i zapachów. Niestety Coumarin i CInnamyl Alcohol potrafią być drażniące, tak samo jak Hydroxycitronellal. Chociaż patrząc ogólnie na zapachy dodane do składu, to większośc z nim może uczulac i wywoływac alergię.
Podsumownie:
Olejek bardzo łatwo rozsmarowuje się na ciele i od razu widać różnicę na naszej skórze. Jest ona odżywiona, nawilżona i pełna blasku. Olejek od razu po nałożeniu na skórę się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu ani nalotu, co jest wielkim zaskoczeniem dla mnie. Dodatkowym atutem tego produktu jest zapach, który jak dla mnie jest bardzo ładny i długo utrzymuje się na naszej skórze. Wiem, że niektóre blogerki nakładały go na włosy, jednak ja się nie odważyłam i mam za duzo innych olejków, które aktualnie używam. Niestety produktu może wywoływac alergie poprzez zapachy dodane do składu. Cena to 16-24 zł / 150 ml w zalezności od sklepu. Możemy dostać go między innymi w Rossmannie.
To iż dostałam produkt za darmo nie wpłynęło na moją opinię ani recenzje produktu. Dziękuje firmie Eveline za możliwość testowania olejku.
ten olejek to na prawdę ciekawa sprawa! ja jednak poczekam jeszcze troche aż producent ulepszy opakowanie bo strasznie dużo osób narzeka na zacinający się psiukacz...
OdpowiedzUsuńniestety też do zauwazyłam... jakiekolwiek recenzje bym o nim nie czytała miały własnie zmianki o popsutym dozowniku
Usuńsuchy olejek o pieknym zapachu-to zdecydowanie cos dla mnie!;-)
OdpowiedzUsuńFajny ten olejek, ale ja jednak póki co nie będę eksperymentować :) używany solo olejek migdałowy przesuszył mi skórę ;p
OdpowiedzUsuńwolę arganowy ;)
UsuńJak tylko dokończę mój olejek z avocado z belendy ruszam po ten specyfik. lubię olejki dobrze nawilżają, lepiej niż balsamy i ten przyjemny zapach utrzymujący się na skórze. Dla mnie to duży plus.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanego poniedziałku.
Cam z http://mrs--beautiful.blogspot.com/
Może skuszę się na niego latem. :)
OdpowiedzUsuńMagicznego ostatniego dnia świąt Ci życzę! :)
OdpowiedzUsuńWydaje się ciekawy choć ja nie lubię stosować olejków na ciało - póki co przemogłam się do używania tych na włosy :)
OdpowiedzUsuńoooo, nie słyszałam o nim wcześniej, ale bardzo zachęca :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam olejki i do ciała i do włosów :) Ten od dawna mnie kusi i niedługo na pewno go sobie kupię :)
OdpowiedzUsuńWow, nie ma parafiny! :D
OdpowiedzUsuńdokładnie! ;) i nie ma pochodnej formaldehydu :D co jest dla mnie mega zaskoczeniem bo eveline ładuje go wszędzie
UsuńOn nie jest już do końca taką nowością, bo w sumie na rynku jest praktycznie gdzieś z pół roku :) Mam go właśnie od mniej więcej takiego czasu i jestem z niego całkiem zadowolona, chociaż wiecznie mi się zacina atomizer w nim :(
OdpowiedzUsuńo widzisz, a ja o nim wcześniej nie słyszałam ;) niestety atomizer to zmora tego olejku...
Usuńciekawy produkt ;]
OdpowiedzUsuńA tego nie znałam , ciekawie brzmi .Zastanawia mnie zapach , jak spotkam to sobie "obwącham" i myślę że go wypróbuję
OdpowiedzUsuńmyślę, że go nie obwąchasz, bo jest tak zaklejony że nie ma opcji ;)
UsuńJeszcze nie miałam, używam olejku z Organique
OdpowiedzUsuńjestem skuszona nim ;) do tego praktyczny dozownik :)
OdpowiedzUsuńktóry niestety się zacina :<
UsuńNigdy go nie miałam, ale myślę że skuszę się na pewno, gdy tylko wykończę obecne balsamy :)
OdpowiedzUsuńKiedyś go wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńeveline ma inny suchy olejek, który przeznaczony jest do włosów. mam ten do ciała i bardzo go lubię. używam max 2 razy w tygodniu gdy się śpieszę.
OdpowiedzUsuńLubię suche olejki, choć do tego jeszcze się nie dobrałam. Chwilowo męczę masła do ciała i balsamy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa sprawa. Nigdy nie stosowałam takiego specyfiku. Muszę się nim zainteresować. :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem fanką olejków. Na twarz czy włosy nie wyobrażam sobie nakładać. Na ciało wystarczą mi dobrze masła i balsamy :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam suchego olejku do ciała :) zazwyczaj kupuję naturalne oleje , teraz mam z awokado :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym olejkiem :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że się szybko wchłania i nie pozostawia tłustego filmu :) Zaciekawiłaś mnie nim! Bardzo lubię różnego rodzaju olejki :)
OdpowiedzUsuńMnie strasznie irytował. Nie podobało mi się uczucie pudrowości, jaki ten olejek mi zapewniał. Pewnie z tego powodu miał sprawiać uczucie suchego. Jak rozsmarowywałam go po ciele, czułam jakby puder pod rękoma, niecierpiałam tego uczucia. Do tego w moim przypadku wcale się tak ekspresowo nie wchłaniał, musiałam długo czekać by tłusta warstewka znikła. Na domiar złego popsuła mi się pompka, więc wylądował w kącie, obrażeni na siebie jesteśmy.
OdpowiedzUsuńaż nie mogę uwierzyć, bo u mnie naprawdę bardzo fajnie się wchłania :)
Usuńco do atomizera...mój też zaczyna ledwo dyszeć...
Nie słyszałam o tym olejku. Dobrze wiedzieć, że się sprawdził.
OdpowiedzUsuńteż boję nakładać się go na włosy, ale na skórze spisuje się całkiem przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńduży plus za to, że nie pozostawia tłustego filmu, bo nie znoszę tego, a olejki głownie z tym mi się kojarzą :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tym olejkiem :)
OdpowiedzUsuńOstatnio Eveline bardzo pozytywnie zaskakuje mnie swoim asortymentem :))
OdpowiedzUsuńJa mam mieszane uczucia co do niego. ^^
OdpowiedzUsuńSuchego olejku nie miałam, mam normalny.
OdpowiedzUsuńMnie kiedyś przestraszył jego skład i nie chce nawet próbować :)
OdpowiedzUsuńMiałam tego typu olejek z Bielendy, ale niestety na skórze pozostawiał tłustą warstewkę.
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam przekonania do takich produktów ;)
nie przepadam za produktami tej marki jedynie kusi mnie sławny tusz celebrity
OdpowiedzUsuńDość intrygujący produkt, jednak mimo wszystko ciężko mi się zabrać za olejki, boję się że mimo wszystko będą 'za ciężkie' jak na moją skórę..
OdpowiedzUsuń