Denko - czerwiec 2013
Dziś chce Wam zaprezentować dwa denka, jedno - moje Wrocławskie,
drugie z domu, gdzie teraz przyjechałam na wakacje i praktyki :)
Najpierw moje Wrocławskie :)
Antyprespiranty mojego lubego.
Jeden to Rexona, drugi to Nivea Silver Protect.
Z tego co wiem Nivea sprawdziła się lepiej i moim zdaniem o wiele lepiej pachniała.
Włosy:
- pianka do włosów
- lakier do włosów
zakupione w promocji w biedronce, nie zostały niestety zużyte do końca. Po tygodniu użytkowania w lakierze popsuł się dozownik i nie dało rady wydobyć lakieru. Pianka była bardzo klejąca. Zostały zdenkowane gdyż data ważności daawno się skończyła.
Twarz:
- mleczko do demakijażu ogórkowe Ziaja- tanie i bardzo dobre mleczko do demakijażu.
- żel peeling clean deeper z Nivea Visage - mój ukochany żel od dawien dawna. Teraz zmieniam trochę pielęgnacje skóry więc jest to na chwilę obecną moje ostatnie opakowanie :)
Ciało:
- balsam do ciała AA - mój ulubiony balsam, który łagodzi wszelkie podrażnienia, głównie po goleniu. Uwielbiam jednak wersję malinowa, ten zapach mnie nie przekonuje.
-Isana pianka do golenia - podrażnia. Więcej o niej tu >KLIK<
- Joko Cosmetics odżywka do paznokci - świetna odżywka, która się sprawdza w 100% i nie ma skutków ubocznych jak te z Eveline
- BioGarden - C.L.A. ananas+ chrom - bardzo fajny suplement diety, więcj tu >KLIK<
Próbki, maseczki:
- próbki kremu rozświetlającego Corine de Farme - rewelacyjny krem na lato. Lekki i nie pozostawiający tłustej warstwy. Recenzja KLIK
- maseczki Ziaja - moje KWC wśród maseczek.
- maska do rąk Eveline - w miarę dobra maska, niedługo recenzja.
Denko nr 2. To zbierała Mama z siostrą:
Antyprespiranty i dezodoranty:
-CThru -moja ulubiona wersja zapachowa, jednak słabo chroni przed potem
-Garnier -obydwa antyprespiranty są świetne, jednak czasami potrafią zniszczyć bluzkę
-Nivea for Men-czyli cos od taty
-Rexona for Teens stary dezodorant w kulce który pamięta chyba czasy mojego liceum/gimnazjum :P
Twarz:
- Soraya tonik - męczyłysmy go siostrą już dłuuugo... końcówkę moja siostra chyba wylała bo nie miałą cierpliwości.
- Uroda mleczko kosmetyczne świetnie zmywa makijaż jednak szczypie w oczy.
Kremy:
- dezodorujący antyprespirant do stóp Ziaja - jego data przydatności minęła w 2008 roku..
-Under20 krem matujący jest to niezbędnik mojej siostry w pielęgnacji twarzy
-Garnier krem do rąk -i oto miłość mojej mamy.. kremy do rąk. Tani i dobry preparat.
- Cztery pory roku krem do rąk- kolejny dobry krem.
Moja mama pracuje w szpitalu, przez co często dezynfekuje i myje ręce w różnych preparatach. powoduje to mega przesuszenie i dlatego krem do rąk to must have w jej torebce :)
Makijaż twarzy:
- simple beauty - puder zbyt ciemny jak dla mnie i do tego meega zły. Robi plamy i wysusza.
-Joko cosmetics puder -pudełko trzymane parę lat bo... ma w środku lusterko z którego i tak nikt nie korzystał.
- Rimmel Stay Matt Puder - kolejne denko. Uwielbiam go nic dodac i nic ując. Teraz zdradziłam go z Maybelline Affinitione.
- Nivea Visage Young - krem fluid? -właściwie jest to chyba krem BB używany 10 lat temu... także wtedy nikt nie wiedział że to BB :)
Makijaż:
- Maybelline Dream Satin liquid - mój KWC wśród podkładów. Własnie używam kolejne opakowanie.
- Astor maskara Big Boom - bubel. Nic nie robi z rzęsami poza nadaniem czarnego odcienia.
- Vipera błyszczyk -świetny, nawilżający błyszczyk, który utrzymuje się bardzo długo na ustach :)
Paznokcie:
Zmywacze i lakiery, które nie były używane od paru lat a stały i zbierały kurz. Lakier po lewej jest prawie cały ale ląduje w koszu bo... jest popsuty ! Po tygodniu od otworzenia zrobił się brązowy i śmierdział niemiłosiernie :/
Włosy:
Wellaflex żel do włosów - kupiony dawno temu skończony z musu, nie mam o nim zdania.
Spore denko :)
OdpowiedzUsuńO WoW niezłe denko! Ile tego :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie kupiłam tego Big Boom, a miałam na niego nie małą ochotę
OdpowiedzUsuńNie no denko widzę porządne :) W końcu zrobi się miejsce na nowe kosmetyki denkując te zakurzone :) Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńpokaźne denko :)
OdpowiedzUsuńrexone for teens pamiętam jak dziś, oprócz ładnego zapachu nic nie robiła :/
OdpowiedzUsuńszczerze ci powiem,że nie pamiętam na jej temat nic :D
Usuńoba denka gigantyczne :D
OdpowiedzUsuńUhuuuhuhu masa tego :D Płatki z Biedronki kocham i kochać nigdy nie przestanę, lakier z Loreto również kocham, był jednym z pierwszych produktów, o którym pisałam recenzje :) under twenty- wielbię ich produkty, a co do tuszu z astora dla mnie to też wielki bubel :)
OdpowiedzUsuńTen krem udner20 także bardzo lubie :)
UsuńWow, ogólnie to pokaźne denko :D Ja bym tyle z mamą nie uzbierała :D
OdpowiedzUsuńto są produkty, które moja mama trzymała, bo "może kiedyż użyję" no ale że lakiery zaschły, a inne produkty straciły waznośc parę lat do tyłu wszystko wrzuciłam do denkowego worka ;)
Usuńo matko ile zużyć :) aż nie wiem gdzie oczy podziać :) Maybelline Dream Satin liquid to także mój KWC używam go od zawsze i nie mam w planach zmian :)
OdpowiedzUsuńOn jest jednym z lepszych podkładów na rynku :)
UsuńChciałam kupić jutro tę piankę Isany, ale daruję ją sobie.
OdpowiedzUsuńlepiej kup Joanne albo Venus :)
UsuńPoszalałaś z denkowaniem, ale czasem warto wyrzucić coś co niepotrzebnie obciąża półkę...
OdpowiedzUsuńjuz musiałam mamie zrobić porządek na półkach bo stały tylko te opakowania i się kurzyły...
UsuńU mnie to odwrotnie... Mam trochę swoich kosmetyków u mamy i to raczej ja zauważam ich znikanie... ale niektóre też stały już latami...
UsuńWow, ogromne denko Ci się nazbierało!
OdpowiedzUsuńmiałam ten sam problem z lakierem do włosów.
OdpowiedzUsuńChyba niezbyt dobrze go wyprodukowali...
Usuńuwielbiam tą piankę z Isany :) natomiast moja mama bardzo lubi mleczko ogórkowe z Ziaji :D
OdpowiedzUsuńMleczko z ziaji jest świetne, jednak jego skład odrzuca...
UsuńNo na prawdę spore denko ;)
OdpowiedzUsuńogromne ilosci u was idą;P
OdpowiedzUsuńduże denko, mam do demakijaży to mleczko ogórkowe z Ziaji i też bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńSporo tego, ja często zapominam się i zużyty kosmetyk trafia do kosza, trudno zrobić wtedy zdjęć całości, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńniestety mam to samo :(
UsuńMiała kiedyś to mleczko z Urody i wspominam je całkiem dobrze. Ale teraz zdecydowanie wolę ogórkowe z Ziaji:)
OdpowiedzUsuńJa również :) chociaż teraz najbardziej lubię płyny miceralne :)
Usuńwow ile tego ^^ żadnego z tych produktów nie miałam
OdpowiedzUsuńspore zużycia. :)
OdpowiedzUsuńDenko gigantyczne. Fajne porządki kosmetyczne ... lakiery do paznokci ciężko wykończyć, więc w większości lądują w koszu prawie całe bądź w połowie pełne /lub puste/ ;)
OdpowiedzUsuńniestety te stały parę dobrych lat na półce i były nieużywane... przez co albo zaschnęły, albo mają już brzydki kolor. Jest jeszcze problem pędzelków. Często producent robi pędzelek, który sięga najwyżej do połowy buteleczki, a co z resztą produktu? Ląduje w koszu...
UsuńKupiłam sobie w maju ten balsam z różą herbacianą, ale stoi w zapasach i pewno tak poleży do jesieni, też wolę zapach maliny, ale chciałam spróbować czegoś innego mając kupon w SP na niego ;))
OdpowiedzUsuńTzn zapach nie jest najgorszy. Na pewno bardziej stonowany :)
Usuńale zużycia, szalona rodzinka:)
OdpowiedzUsuńwow! ale denko wielkie!
OdpowiedzUsuńale mega denko! ;)
OdpowiedzUsuńDuuuużo tego!:D
OdpowiedzUsuńCukrowy wosk do depilacji twarzy.. tego jeszcze nie widziałam ;) Jestem ciekawa tego produktu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, u mnie ROZDANIE. :) http://grudzienpaulina.blogspot.com/
Jest świetny jeśli chodzi o brwi i wąsik :)
UsuńU mnie na blogu również podwójne denko ;)
OdpowiedzUsuńSporo tych zdenkowanych kosmetyków Wam się nazbierało.
3 Kobiety potrafią zużyć trochę kosmetyków :D
UsuńLubię tą sól z Biedronki :D
OdpowiedzUsuńno no gratuluję tylu zużyć ;D
OdpowiedzUsuńmam te próbki kremu rozświetlającego Corine de Farme i mam ogromną ochotę na ich użycie, zaciekawiłaś mnie nimi
Krem jest świetny ;) moja mama dzięki tym próbkom kupuje pełnowymiarowy produkt - już 3 opakowanie :P
UsuńŻel-peeling Nivea jest rewelacyjny. Podobne zdanie mam o odżywce z Joko. Widzę, że Twoja pękła dokładnie tak samo jak moja. Myślałam, że to ja za mocno dokręcałam, ale to chyba jej feler.
OdpowiedzUsuńniestety większośc opakowań tak pęka :/ chyba producent średnio je robi :P
UsuńWielgachne denko :)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam maseczki Ziai, jutro idę po kolejne ;D
sporo kosmetyków udało Ci się zużyć ;)
OdpowiedzUsuń"Trochę" tego jest :D szkoda, że ja robiłam akcję "denko" nie prowadząc bloga, też miałabym czym się pochwalić :P
OdpowiedzUsuńWielkie DNO, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńnivea to u mnie standard a AA również lubię :)
OdpowiedzUsuńJakie denko...wow ....loreto lubie - pianka jest niezawodna :)
OdpowiedzUsuńparę kosmetyków znam:)
OdpowiedzUsuńCałkiem tego sporo :P
OdpowiedzUsuńOhoohoo :D sporo tego uzbierałaś... ja swoje pierwsze denko postaram sie zrobić pod koniec tego miesiąca... Ciekawa jestem ile uda mi sie pozużywać :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki aby ci się udało takie mega denko :D
UsuńMoje denko jest nieco skromniejsze:P
OdpowiedzUsuńAle denko! :P
OdpowiedzUsuńMam ten balsam z AA w wersji z pompką, poza opakowaniem to w sumie nic rewelacyjnego. :)
O matko jedyna, jakie wielkie denko :O :D Ja jakiś czas temu powyrzucałam dość dużo starych lakierów - i od razu więcej miejsca zrobiło się na nowe kosmetyki :>
OdpowiedzUsuńAle duuuże :P Moja mama używa tego podkładu Dream Satin Luquid i jest zadowolona :) Miał być mój, ale za ciemny odcień :)
OdpowiedzUsuńWow! Naprawdę spore to denko! :D A w nim kilka naprawdę dobrych kosmetyków, które miałam :)
OdpowiedzUsuń