Artego - styling tools root lifter - spray podnoszący włosy u nasady
Opis producenta:
Cechy:
- Polecany do włosów cienkich i słabych
- Unosi włosy od nasady usztywniając łodygę włosa, w efekcie tworzy fryzurę o dużej objętości
- Idealna konsystencja sprayu oraz wygodna forma opakowania zapewniają łatwą i dokładną aplikację, tuż u nasady włosa
- Spray wzmacnia włosy dzięki zastosowaniu formuły z trichogenem, kompleksem roślinnym będącym połączeniem wyciągów z żeń-szenia, soji, łopianu, szałwi, cynamonu, ginko biloba oraz kigelii afrykańskiej
- Mieszanka unikalnych składników przywraca cienkim i wrażliwym włosom ich naturalną witalność i energię
- Włosy zostają delikatnie uniesione od skóry głowy, przez co ich objętość zostaje widocznie zwiększona
- Włosy stają się puszyste i błyszczące
- Produkt ma kwiatowo-owocowy zapach
Zastosowanie:
- Za pomocą specjalnej końcówki nałóż produkt na wilgotne włosy
- Wysusz i wymodeluj przy użyciu szczotki i suszarki
- Preparat może być również stosowany jako kosmetyk odświeżający formę fryzury. W tym celu pochyl głowę w dół, a następnie rozpyl kosmetyk na włosach tuż u ich nasady
Skład:
Składniki charakterystyczne:
- Kopolimer biokompatybilny oraz polimer - otaczają włos sztywnym filmem chroniąc go przed utratą wilgoci. Dodatkowo powłoka ta zwiększa grubość włosów i sprawia, że stają się one gęstsze i wzajemnie się podnoszą.
- Prowitamina B5 - zapewnia włosom odpowiedni poziom nawilżenia i naturalnie piękny wygląd
aqua, polyquaternium-68, panax ginseng root extract, arginine, acetyl tyrosine, arctium majus root extract, pvp/va copolymer, panthenol, hydrolyzed soy protein, betaine, peg-12 dimethicone, polyquaternium-11, parfum, trideceth-9, alpha-isomethyl ionone, benzyl salicylate, calcium pantothenate, zinc gluconate, niacinamide, ornithine hcl, citrulline, glucosamine hcl, biothin, butylphenyl methylpropional, citronellol, hexyl cinnamal, limonene, linalool, dmdm hydantoin.
Cena:
38 zł / 300 ml
dostępny m.in tu >KLIK<
oraz tu >KLIK<
Mój opis:
Opakowanie:
Kształt butelki do złudzenia przypomina szampony firmy Artego (>klik<).
Spray aplikujemy za pomocą atomizera, który ma dołączoną blokadę, jednak moja uległa zniszczeniu przez psa, który ją zaczął gryźć...
Konsystencja:
dość wodnista o miłym, świeżym zapachu.
Moja ocena:
Od razu mówię, że mi taki kosmetyk nie jest potrzebny, bo mam włosy lekko kręcone i puszące się czyli z efektem "złej lwicy", czyli nie muszę mieć specyfików podnoszących włosy. Natomiast moja siostra ma już trochę inne włosy i testowała go dla mnie :)
Przy pierwszym użyciu miałyśmy wrażenie, że spray zmatowił jej włosy i nic poza tym nie zrobił... cóż okazało się, że najpierw trzeba nauczyć się go używać :D
Następne aplikacje sprayu przebiegły już o wiele, wiele lepiej.
Kosmetyk z pewnością nie matowi włosów, o ile umie się go odpowiednio aplikować.
Gdy spryskujemy skalp włosy nie są przetłuszczone, ani oklapnięte, wręcz odwrotnie. Włosy lekko unoszą się u nasady i dają efekt większej ilości włosów.
Spray możemy nakładać również na końce, wtedy mamy mniej puszące się końcówki włosów.
Jeśli chodzi o długość utrzymania się efektu to różnie... czasem są to 4 godziny, czasem 7.
Z pewnością pokochamy zapach i atomizer, gdyż spisuje się świetnie - nie zacina się i dozuje odpowiednią ilość preparatu na włosy.
Dziękuję firmie ARTEGO, za możliwość testowania produktu.
Uwielbiam owocowe zapachy ;>
OdpowiedzUsuńhttp://monika-agness.blogspot.com/
ja również!
UsuńOooo, zapisuję do listy zakupów!
OdpowiedzUsuńpolecam ;)
Usuńlubię produkty Artego:) ale mam gęste i do tego jeszcze puszące się włosy, więc takich specyfików nie używam:)
OdpowiedzUsuńrównież lubię produkty artego :) i także takich kosmetyków nie używam, co pisałam w notce :) tutaj testowała produkt moja siostra :)
Usuńciekawy, ja też mam fryzurę lwa, ale czasem nawet i moje włosy bywają oklapnięte ;)
OdpowiedzUsuńu mnie rzadko to bywa :)
UsuńProponuję zobaczyć program o którym pisałam i może pomoże :)
OdpowiedzUsuńchętnie zobaczę :)
UsuńRównież moje włosy to a'la zła lwica, nie mniej jednak przeczytałam recenzje z myślą o mojej mamie, wciąż zastanawiam się czy warto :)
OdpowiedzUsuńwszystko zależy od tego czy Twoja mama faktycznie potrzebuje uniesienia się włosów :)
UsuńCzasem warto zainwestować w dobry produkt, tylko pytanie brzmi, czy aby na pewno twoja mama będzie używać tego kosmetyku :)
zapaszek cudny, ale ja tak jak Ty nie potrzebuje takiego efektu :)
OdpowiedzUsuńa dla samego wąchania myślę, że nie ma sensu kupować sprayu :D
UsuńMi by się przydał taki specyfik :D
OdpowiedzUsuń;)
Usuńmi nie potrzebny taki spray :)
OdpowiedzUsuńczyli tak jak mi ;)
Usuń'Wysusz i wymodeluj przy użyciu szczotki i suszarki' wszystkie włosy po takim zabiegu będą podniesione, jeśli się wymodeluje ;D Natomiast zapach zapowiada się obiecująco :)
OdpowiedzUsuńJa nie używam tego typu specyfików, po prostu śpię z mokrymi włosami, tak aby nie kłaść na nich głowy - podnoszę wszystkie do góry, następnie się kładę. Domowy sposób na uniesione włosy ;D
Ale pewnie nie jest to metoda dla wszystkich :)
UsuńCiekawy ale jak zwykle problemy z dostępnością :)
OdpowiedzUsuńniestety :/ w sklepach fryzjerskich możesz poszukać :)
Usuńnie uzywam takich cudów :) ale firma mnie interesuje bo maja fajne inne produkty:P
OdpowiedzUsuńoj tak, mają bardzo fajne produkty :)
UsuńSzalejesz z tym Artego ;-)
OdpowiedzUsuńtak głupio wyszło :P
UsuńNigdy o nim nie słyszałam ale teraz na pewno wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńpolecam, bo warto wypróbować :)
UsuńSpróbuję ! Po modelowaniu włosy mam super uniesione i w ogóle :) ale po godzince - już oklapnięte... zalezy mi na czymś co utrzyma ten efekt przynajmniej an 4-5 godzin :)
OdpowiedzUsuńno to ten spray powinien tyle utrzymac twoje włosy ;)
Usuńno i kolejny must have:P
OdpowiedzUsuńKolejny świetny produkt tej firmy :)
OdpowiedzUsuńoj tak :)
UsuńMam gęste włosy i mam ich dużo, więc są ciężkie i same się przyklapują i ciężko je unieść. Nawet po fryzjerze gdzie nakładają mi tonę specyfików unoszących włosy, po 15 minutach i tak opadają :(
OdpowiedzUsuńuuu najgorsze są chyba gęste włosy, które trudno unieśc u nasady :/
UsuńZ natury mam delikatne i cienkie włosy, a regularne farbowanie nie poprawia sytuacji. Wciąż szukam kosmetyków odpowiednich dla moich włosów - może własnie ten?
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że sprawdziłby się u ciebie :)
UsuńMam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOj kusisz kobieto, tym bardziej, że jestem fanką artego :-)
OdpowiedzUsuńRównież jestem ich fanka :)
UsuńCiekawe: D
OdpowiedzUsuńoj przydałby się mi taki cudak, moje włosy z natury same unieść się nie chcą ;)
OdpowiedzUsuńw takim razie polecam zakup :)
Usuńszkoda, pokazałaś zdjęć włosów:)
OdpowiedzUsuńszczerze to nawet nie pomyślałam :)
UsuńJestem ciekawa czy by się sprawdził na moich ciężkich i grubych włosach...bo jak na razie wszystkie specyfiki, które miały dodac objętości niestety zawiodły :/
OdpowiedzUsuńhmm... cóż u mnie nawet nie sprawdzałam, a też mam grube i ciężkie włosy... jak sprawdze dam ci znac :)
UsuńDobrze,że masz siostrę! :)
OdpowiedzUsuńTo z złą lwicą mistrz! :)
Ja używam pianki,lakieru i grzebienia :D ale może to lepszy sposób z tym cudakiem :)
pozdrawiam1 :)
Ale taka prawda :P po numyciu i nie daj Boże wysuszeniu włosów wyglądam jak prawdziwa, wściekła lwica :P
Usuń"Plusy" posiadania gęstych włosów :)
Noo siostra w tym temacie jest niezastąpiona :) Razem ze mną dzielnie testuje kosmetyki i stara się pisac wraz ze mną recenzje :)
Myślę, że ten produkt o wiele lepiej się spisze :)
akurat ja mam grube włosy, ale produkt bardzo ciekawy:D nie było mnie tu jakiś czas i tak tu się ładne zrobiło, podoba mi się bardzo teraz wygląd Twojego bloga:D
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :) starałam się zmienić tu trochę aby było ładnie, kobieco i przejrzysto :)
UsuńChętnie bym wypróbowała, bo moje bardzo szybko klapną
OdpowiedzUsuńw takim razie polecam :)
UsuńU mnie podnoszenie nie jest potrzebne. Tez mam kręcone kłaczki ;)
OdpowiedzUsuń