czwartek, sierpnia 22, 2013

Laboratorium PILOMAX - regeneracja - maska do włosów - włosy farbowane i zniszczone

Laboratorium PILOMAX - regeneracja - maska do włosów - włosy farbowane i zniszczone


Opis producenta:

Maska włosy jasne:
MASKA z olejkami eterycznymi, intensywnie regeneruje włosy farbowane.
Jej niezwykle skuteczne działanie, wynika z zawartości keratyny, ekstraktów ze skrzypu polnego i henny.
Maska do włosów jasnych dodatkowo zawiera ekstrakt rumianu rzymskiego, nadający włosom świetliste refleksy.
Maski pozbawione są parabenów, SLS i SLES.



Maska włosy ciemne:
MASKA z olejkami eterycznymi, intensywnie regeneruje włosy farbowane.
Jej niezwykle skuteczne działanie, wynika z zawartości keratyny, ekstraktów ze skrzypu polnego i henny.
Maska do włosów ciemnych dodatkowo zawiera ekstrakt z parzonej kawy.
Maski pozbawione są parabenów, SLS i SLES.


Skład:
Maska włosy jasne: rumian rzymski, keratyna, skrzy polny, pantenol


Maska włosy ciemne: KAWA, KERATYNA, SKRZYP POLNY, HENNA


Cena:
12,50 zł / 70 ml
31,00 zł / 200 ml

Mój opis:

Opakowanie:
Maski znajdują się w tubach, wykonanych z miękkiego plastiku i zamykanych na klik.
Wszelkie informacje są nadrukowane na opakowanie i nie zejdą pod wpływem wody.


Konsystencja:
Tutaj sytuacja jest troszkę inne. Każda z masek ma inny kolor i zapach, jednak konsystencja pozostaje ta sama. Maski są dość zwarte, wydajne i łatwo rozprowadzić je na włosach.
Poniżej możecie zobaczyć zdjęcie konsystencji maski do włosów jasnych jak i ciemnych - różnica kolorystyczna jest dość znaczna.
 Maska do włosów jasnych jest jasna, rzec można że nawet lekko przezroczysta, natomiast maska do włosów ciemnych jest koloru kakaowego. Jeśli chodzi o zapach to maska do włosów ciemnych ma kawowy zapach, chociaż może bardziej tiramisu- moja mama stwierdziła "Boże jaki nieładny", szczerze mówiąc nie jest aż tak zły więc nie wiem co moja mama tam czuła :) A maska do włosów jasnych pachnie dla mnie jak pianka do golenia, taka męska, jednak po zmyciu jej zapach mi się nie podoba. Jest ciężki i mało przyjemny.


Moja ocena:
Maskę do włosów jasnych dostałam do testów od firmy Pilomax, natomiast maskę do włosów ciemnych moja siostra zakupiła w sklepie fryzjerskim wraz z kilkoma innymi maskami i szamponami tej firmy (maska WAX HENNA >KLIK<). Maski używane były pod tzw "turban", który dostałam również w ramach współpracy.

Co do maski do włosów jasnych...
Maska nie posiada parabentów i skierowana jest do osób posiadających jasne włosy (naturalne czy farbowane) oraz po dekoloryzacji.  Przeznaczona jest również do włosów zniszczonych – łamliwych, szorstkich i sztywnych. Odbudowuje uszkodzone włosy, silnie je nawilża, pogrubia i wygładza. Zapobiega łamliwości i rozdwajaniu włosów. Wzmacnia blask koloru. Mam włosy koloru średni/ciemny blond także maska wydaje mi się, że przeznaczona dla mnie, tym bardziej, że moje włosy nadal mają farbę (napiszę niedługo o tym post).
Początkowo byłam nią zachwycona, bardzo fajnie wygładzała włosy, stawały się ona bardziej miękkie w dotyku , łatwo było je rozczesać, faktycznie kolor nie blakł, jednak po 3-4 stosowaniach wszystko diametralnie się zmieniło.
Jeśli chodzi o kolor to faktycznie on nie schodzi, ani nie blednie. Mogę nawet stwierdzić, że dzięki tej masce włosy nabierają ładnych refleksów i blasku. Natomiast cała reszta znikła. Włosy zaczęły bardziej się przesuszać, były sztywne i bardzo szorstkie...
Na temat składu się nie wypowiem, gdyż za bardzo nie mogę go rozszyfrować. Znalazłam tylko pochodną formaliny, którą staram się unikać jak ognia, oraz z tych dobrych składników keratynę i parę ekstraktów.

A jak sprawdziła się maska do włosów ciemnych? tutaj testerką była moja niezastąpiona siostra. Jej naturalny kolor to ciemny brąz, jednak raz w miesiącu kupuje saszetkę szamponu koloryzującego firmy Marion. Dlaczego? Bo uważa, że jej włosy, tzn kolor jest bez wyrazu i matowy - ma 17 lat, także marzy zapewne o pięknych włosach jak u aktorek. Aktualnie używa szamponu nr 53 (kawowy brąz) i faktycznie fajnie jej to wychodzi. Włosy nabierają ładny brązowy odcień, z małymi refleksami koloru wiśniowego. Kolor zależy jak długo trzyma szamponetkę na włosach.
Ale wróćmy do maski... skład ma bardzo fajny - zero parabentów, natomiast na 4 miejscu w składzie ma kawę, a ona podobno bardzo dobrze działa na kolor włosów ciemnych. Niepokoi mnie jednak pochodna formaliny w składzie i to dość wysoko...
Dlatego moja siostra nie wcierała maski w skalp, ani blisko niego, tylko na włosy od ucha w dół. Maska ta z pewnością wzmocniła i wygładziła włosy, dodatkowo włosy przestały się łamać. Oczywiście najbardziej mojej siostrze spodobało się to, że kolor uzyskany z szamponetki był o wiele trwalszy, ładniejszy i żywszy.

Moim zdaniem maski te sprawdzą się u osób posiadających włosy farbowane, jednak jeśli chodzi o odbudowę uszkodzonych włosów spisują się kiepsko, bynajmniej w moim przypadku.

Dziękuję firmie Pilomax za możliwość testowania tej maski.
To iż dostałam produkt za darmo nie wpłynęło na moją opinię, ani recenzję produktu.



35 komentarzy:

  1. nie farbuję włosów więc zapewne się nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. liczyłam na nawilżenie a nie przesuszanie..

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nigdy nic nie miałam okazji uzywac tejże firmy.
    Ciekawe jakby się na moich włosach sprawdziły.

    kosmetycznieee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Testowałam kiedyś ich inne produkty i byłam średnio zadowolona ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z innej maski jestem bardzo zadowolona, jednak ta lepiej sprawdza się na włosach ciemnych ;)

      Usuń
  5. Często mam zagwozdkę jaki produkt do włosów farbowanych wybrać, więc może się nad nim zastanowię:) ps. jeśli masz ochotę to zapraszam na rozdanie:)
    http://bluszcz89.blogspot.com/2013/08/powitalno-urodzinowe-rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie miałam do czynienia z Pilomaxem :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdzieś już o nich czytałam i jakoś mnie nie przekonały aczkolwiek są zdecydowanie gorsze produkty od nich :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście, że są gorsze produkty od nich, ale myślę, że są i lepsze ;)

      Usuń
  8. Uwielbiam kosmetyki do włosów bez SLS ;) Nie miałam jeszcze kosmetyków tej firmy ;)

    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie polecam :) może niekoniecznie akurat tę maskę, ale mają inne bardzo dobre produkty ;)

      Usuń
  9. Nie farbuję włosów, ale będę pamiętać o tej do ciemnych włosów ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem ciekawa innych masek tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. testowałam jeszcze jedną, parę postów dalej jest recenzja i spisała się bardzo dobrze :)

      Usuń
  11. Zamierzam wypróbować tą do włosów ciemnych :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja mam ciemne i ciekawe jakby się sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
  13. u mnie ta maska do włosów jasnych super się sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie farbuję włosów, tylko raz zrobiłam sobie od połowy włosów szamponietką na śliwkę :D

    Niestety, ADHD to ciężka choroba, której nie wyleczysz w takim towarzystwie jak ja np. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm... Może jakaś terapia? :D Z chęcią się kiedyś z Tobą poznam :)
      Mój tata zamawia, ja nieee xD Karteczki też mam, ale z Witch np. i z psami, kotkami, Barbie czy Księżniczkami. :) A największy szał robią brokatowe xD

      Usuń
  15. Ciekawe czemu Twoja maska po czasie zmieniła swoje działanie,
    mi właśnie do włosów jasnych by pasowała

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem czemu, ale później przestałam już z niej korzystać bo efekt by negatywny :(

      Usuń
  16. Ja ciemnowłosa, ale testowałam na majówce wersję do włosów jasnych i była w porządku :)

    OdpowiedzUsuń
  17. na początku byłam zadowolona z nich ale teraz mam mieszane odczucia

    OdpowiedzUsuń
  18. Ta do ciemnych włosów może sprawdziłaby się u mnie. Na razie mam niezły zapas specyfików do włosów, ale rozejrzę się za Pilomaxem :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie używałam, zresztą nie farbuje włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. czyli szału nie robi. za tą cenę nie kupie na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  21. ciekawią mnie te maski do włosów.

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam jedną maskę do włosów wypadających i nawet fajnie się sprawdziła.

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania i wyrażania swojej opini! :)